Inter na wakacjach - Pavard nie dostanie kary
Ostatni sygnał do zakończenia sezonu, po wyczerpujących rozgrywkach, wybrzmiał również w szeregach Interu. Wszyscy piłkarze Nerazzurrich udali się na wakacje.
Końcówka sezonu w wykonaniu Nerazzurrich nadeszła po rozegraniu aż 63 spotkań. Po finale przegranym w Monachium z Paris Saint-Germain, który również podczas Klubowych Mistrzostw Świata pokazuje, że wyprzedza konkurencję, a także po odpadnięciu z Fluminense, w drużynie pojawiły się konsekwencje, jak rachunek po nie do końca smacznej kolacji. Odczuwa się nie tylko fizjologiczne zmęczenie, ale przede wszystkim obciążenie psychiczne.
Gdy wyłączono „przełącznik pracy”, piłkarze skupili się na regeneracji i relaksie. Być może, gdyby Benjamin Pavard wykazał się większą ostrożnością, nie zostałby upomniany przez kibiców po meczu padla z Theo Hernandezem, którego nagranie pojawiło się w mediach społecznościowych.
- Klub nie skierował żadnych oficjalnych skarg wobec francuskiego obrońcy, który opuścił Klubowe Mistrzostwa Świata z powodu urazu kostki. Nie nałożono na niego żadnej kary finansowej, uznano jedynie, że całej sytuacji można było uniknąć, kierując się zdrowym rozsądkiem.
Jeśli chodzi o media społecznościowe, w Interze nie umknęło uwadze zachowanie Hakana Calhanoglu, który mimo urlopu trenuje i chętnie dzieli się tym z kibicami oraz obserwującymi. Turecki pomocnik wrócił do pracy mimo wakacyjnej przerwy. A wszelkie spory z Lautaro zostały na razie odłożone na bok.
Na linii Galatasaray panuje cisza. Do tej pory do klubu przy Viale della Liberazione nie wpłynęła żadna oficjalna oferta. Inter wstrzymuje się i czeka na decyzję Hakana, a w razie potrzeby będzie rozważał propozycję finansową ze strony tureckiego klubu. Nerazzurri odpoczywają, ale jednym okiem już spoglądają na nadchodzący sezon.
Źródło: fcinter1908.it
Reklama