Inter rozważy oferty za Pavarda, ale pod pewnym warunkiem

Benjamin Pavard, jak ustalił serwis FcInterNews.it, chce zostać w Interze. Jednak pozostanie francuskiego obrońcy w Mediolanie nie jest w pełni gwarantowane.

Jeśli bowiem na biurko władz Nerazzurrich wpłynie poważna oferta za kartę zawodniczą Pavarda, opiewająca na około 30–35 milionów euro, ze względu na wiek (rocznik 1996), kwestie finansowe oraz wynagrodzenie, klub z Viale della Liberazione poważnie rozważy taką propozycję. Nieprzypadkowo działacze Interu już sondowali możliwość sprowadzenia Koni De Wintera, który mógłby trafić do Mediolanu także w przypadku odejścia Yanna Bissecka.

- Ze swojej strony Pavard, gdyby rzeczywiście miał zostać pożegnany, odrzuci wszystkie propozycje od klubów, które nie należą do europejskiej czołówki i nie walczą o najwyższe cele. Mówiąc wprost, Francuz zaakceptuje jedynie ofertę od zespołu co najmniej równego Interowi, co znacząco zawęża grono potencjalnych zainteresowanych – podkreślają źródła zbliżone do piłkarza.

Warto przy tym zaznaczyć, że nikt w klubie nie twierdzi, iż Pavard jest aktualnie wystawiony na sprzedaż. Po prostu, zgodnie z polityką odmładzania składu i ciągłego monitorowania bilansu finansowego, każda konkretna propozycja za Francuza zostanie uczciwie przeanalizowana. To, co jeszcze kilka miesięcy temu wydawało się niemożliwe, dziś nie jest już wykluczone.

Na ten moment jednak żaden klub nie złożył oficjalnej oferty za byłego zawodnika Bayernu Monachium. Pojawiło się jedynie zapytanie ze strony jednego z saudyjskich klubów oraz – co ciekawe – z Manchesteru United. Sprawa nie została jednak rozwinięta i być może wszystko pozostanie bez zmian, choć nie można wykluczyć, że w sierpniu sytuacja nagle się zaostrzy. Czas pokaże, zwłaszcza że Pavard wrócił już do Appiano Gentile i jest gotowy, by rozpocząć nowy sezon z ogromną chęcią udowodnienia swojej wartości.

Źródło: fcinternews.it