Chivu zmienia oblicze Interu: powrót do metod Conte
Inter pod wodzą Cristiana Chivu przechodzi metamorfozę – już teraz widać znaczące różnice względem drużyny prowadzonej przez Simone Inzaghiego.
Jak podkreśla „La Gazzetta dello Sport”, różnice te dostrzegalne są przede wszystkim w sposobie i długości treningów. W Appiano Gentile znów można zobaczyć piłkarzy wyczerpanych intensywnymi przygotowaniami do sezonu. To nie gwarantuje jeszcze powrotu na zwycięską ścieżkę, ale wyraźnie pokazuje, że nowy rozdział w historii Nerazzurrich rozpoczyna się od większego nacisku na przygotowanie fizyczne i już teraz ma na celu wyeliminowanie kosztownych błędów z przeszłości.
- W porozumieniu z zarządem, który go zatrudnił, Chivu chce uniknąć sytuacji, w której drużyna zawiedzie w kluczowym momencie, jak miało to miejsce w minionym, pechowym sezonie, balansującym między chwałą a rozczarowaniem – podkreśla gazeta. – W oczekiwaniu na poważniejsze rozstrzygnięcia, w ośrodku w Pinetinie nie brakuje porównań do pierwszych miesięcy pracy Antonio Conte, znanego z wojskowej dyscypliny i treningów pod wodzą specjalisty od przygotowania fizycznego, Antonio Pintusa. To właśnie wtedy przebudzony gigant z Mediolanu sięgnął po dziewiętnaste scudetto. Inzagiemu należy oddać, że wprowadził kreatywne innowacje, które pozwoliły sięgnąć po kolejną gwiazdę i niemal triumfować na arenie europejskiej. Jednak po ostatnich rozczarowaniach w klubie potrzebna była natychmiastowa zmiana i nowe podejście od podstaw.
Według „Gazzetty”, Inter odbywa teraz podwójne sesje treningowe, a zawodnicy pracują na pełnych obrotach, by „zatankować bak” i nie opadać z sił w decydujących momentach sezonu. Duży nacisk kładziony jest na prewencję urazów – za tę część odpowiada Stefano Rapetti. Atletyka, technika, taktyka i trening mentalny łączą się podczas dynamicznych zajęć, w których elementy takie jak podania, sprinty, nagłe zatrzymania czy zmiany kierunku są integralną częścią ćwiczeń mających odzwierciedlać realne sytuacje meczowe.
Dodatkowo, zawodnicy dbają o odpowiednie nawodnienie – jeszcze przed treningiem przyjmują 400–600 ml płynów, podczas zajęć uzupełniają je o 150–250 ml co 15–20 minut, a po wszystkim sięgają po napoje o wysokim wskaźniku nawodnienia lub świeżo wyciskane soki, by zrekompensować nawet 100–150% utraconej masy ciała. Wysiłek jest ogromny, ale – jak podkreśla „La Gazzetta dello Sport” – regeneracja jest równie istotna, co sam trening.
Źródło: fcinternews.it
Reklama