Mieszane nastroje wokół Interu: pozytywne sygnały z boiska, niepokój na rynku

13 sierpnia 2025 | 11:41 Redaktor: Paweł Świnarski Kategoria:Ogólna4 min. czytania

Wynik tego spotkania ma niewielkie znaczenie, podobnie jak wygrana po rzutach karnych, które zresztą pierwotnie nie były przewidziane. Najważniejsze w tym sierpniowym futbolu jest otrzymanie odpowiedzi – pozytywnych lub negatywnych – dotyczących rozwoju Interu pod wodzą Cristiana Chivu, aby przed oficjalnym debiutem w lidze przeciwko Torino 25 sierpnia mieć klarowny obraz sytuacji.

Na stadionie U Power można było dostrzec wiele interesujących aspektów, a przede wszystkim umiejętność, podobnie jak w Monako, reagowania na niekorzystny wynik i odwracania losów meczu. Warto także podkreślić znakomitą drugą połowę, w której Monza była kompletnie bezradna. Wielu nowych zawodników Nerazzurrich udowadnia, że proces ich aklimatyzacji przebiega pomyślnie, bądź przynajmniej bez zakłóceń. Nieobecność kilku prawdopodobnych podstawowych graczy pozwala rumuńskiemu szkoleniowcowi dokładnie przyjrzeć się postępom zespołu. Bonny podkręca obroty, Luis Henrique zrzuca z siebie presję związaną z debiutem, Suciciowi coraz lepiej wychodzi kontrola środka pola, a Pio – w którym kibice Interu pokładają szczególne nadzieje – wraca, by odegrać kluczową rolę. W Monzy uświetnił swoją pracowitą postawę efektownym zagraniem piętą – zagranie godne nielicznych, potwierdzające jego niepodważalny zmysł do zdobywania bramek, nawet oczami wyobraźni. I nie, w tym sezonie nie będzie już tylko postacią drugoplanową w ofensywie Interu – można to uznać za pewnik.

Nie potrzeba jednak podpisów, by wskazać pewne mankamenty w defensywie, które wciąż pojawiają się w grze Nerazzurrich. Umiejętność odrabiania strat jest cenna, ale jeszcze ważniejsze, by nie dopuszczać przeciwnika – przy ustawionej obronie – do zdobycia gola i objęcia prowadzenia. Trafienie Ciurrii można zapisać na niebiesko, a Dimarco po raz kolejny pokazał, że potrafi niweczyć własne dobre akcje w polu przeciwnika poprzez błędy na własnej połowie. Nie chodzi tu jednak o szukanie kozłów ofiarnych, lecz o wyeliminowanie konkretnych niedociągnięć. Jest na to czas – już niedługo wszyscy zawodnicy wrócą do dyspozycji i w drużynie zapanuje porządek. W sierpniu ważniejsze od trofeów jest dostrzeżenie ograniczeń i praca nad ich usunięciem, przy jednoczesnym docenianiu pozytywnych sygnałów. Optymizm to właściwe nastawienie.

Poza boiskiem, a dokładniej na rynku transferowym, był to dzień, który mocno obniżył morale kibiców Interu. Przynajmniej te doniesienia, które przedostały się do mediów, są negatywne jeśli chodzi o Lookmana, Leoniego i – dla tych, którzy wciąż marzą – Donnarummę.

Nigeryjczyk wydaje się zbyt kosztowny, obrońca zmierza do Liverpoolu, a bramkarz raczej nie doczeka końca kontraktu, wybierając najprawdopodobniej Manchester City. Wkrada się więc niepotrzebny pesymizm, a na dwa dni przed Ferragosto pojawia się poczucie, że Inter zostanie z niczym. Być może to tylko wrażenie – przynajmniej jedna z wymienionych transakcji zasługuje na szansę, bo nie wszystko, co trafia do opinii publicznej, odzwierciedla rzeczywistość. Oby to właśnie zarząd Nerazzurrich udowodnił, że sytuacja wygląda lepiej, niż się wydaje, bo aktualny entuzjazm wokół klubu nie jest zbyt odczuwalny, zwłaszcza przy oczekiwaniach, jakie powstały w ostatnich tygodniach. Klub chce skompletować kadrę, która powinna pozwolić na dobre wyniki, choć bez wielkich uniesień.

W szczególności w sprawie Lookmana zaczyna narastać niepokój – był to transfer niemal na wyciągnięcie ręki dla kibiców, zanim Atalanta nie pokazała całkowitego braku chęci do negocjacji. Klub z Bergamo wypuszczał do zaprzyjaźnionych mediów coraz wyższe kwoty, aż do wczorajszej wyceny na 55 milionów euro – dalekiej od oficjalnej oferty Interu. Czy to prawda, czy jedynie rynkowe zagrywki mające wywindować cenę? Niezależnie od rzeczywistości, cała sprawa z Lookmanem dawno przekroczyła granice zdrowego rozsądku. Trzeba w końcu postawić kropkę.

Źródło: fcinternews.it

Okulary ochronne premium z uszczelką Milwaukee 4932471886

Polecane newsy

Komentarze: 1

Drago194

Drago194

13 sierpnia 2025 | 12:30

Są pozytywne przebłyski zwłaszcza że strony nowych nabytków, ale po za tym jest raczej mocno średnio Di Marco nadal zagubiony, Asllani i Mkhitaryan jak zwykle żenada, Thuram pod formą.


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich