Dimarco gotowy do gry, Frattesi walczy z czasem. Chivu bez zmartwień
Ulga w szeregach Nerazzurrich: stan zdrowia Federico Dimarco nie budzi obaw.
Po problemach z udem, jakich doznał w meczu z Olympiakosem po faulu rywala, włoski wahadłowy nie odniósł poważniejszych konsekwencji.
Jutro Nerazzurri wrócą do treningów w Appiano, a Dimarco pojawi się na zajęciach razem z kolegami – informuje „La Gazzetta dello Sport”. Jak się okazuje, zmiana dokonana przez Chivu była jedynie środkiem ostrożności. Rumun będzie mógł zatem rozpocząć przygotowania do ligowego debiutu przeciwko Torino (zaplanowanego na poniedziałek, 25 sierpnia na San Siro) niemal w pełnym składzie – wyjątkiem pozostaje Davide Frattesi.
Były piłkarz Sassuolo robi wszystko, by być gotowym na starcie z „Granatą”, ale nie będzie to łatwe. Nadal do rozwiązania pozostaje zagadka dotycząca obsady środka pola, ponieważ Hakan Calhanoglu jest zawieszony. Trzeba będzie zdecydować, czy trener ponownie postawi na Petara Sucicia w roli defensywnego pomocnika, tak jak to miało miejsce w wyjściowej jedenastce przeciwko Olympiakosowi.
Źródło: fcinternews.it
Reklama