Hat-trick Buchanana w efektownym zwycięstwie Villarrealu
Tajon Buchanan był dziś nie do zatrzymania – Kanadyjczyk zdobył aż trzy bramki w efektownym zwycięstwie Villarrealu nad Gironą.
Buchanan rozegrał kapitalne spotkanie, notując hat-tricka w meczu, w którym Villarreal rozgromił Gironę aż 5:0. Po szybkim prowadzeniu uzyskanym przez Pepe w 7. minucie, już w 16. minucie pierwszego gola zdobył właśnie Buchanan. W 25. minucie wynik podwyższył Marin, a następnie ponownie na listę strzelców wpisał się Kanadyjczyk – drugi raz w 28. minucie oraz po raz trzeci w 64. minucie po asyście Etty Eyonga. To już drugie zwycięstwo Villarrealu w tym sezonie, a Buchanan rozpoczął rozgrywki w najlepszy możliwy sposób.
Źródło: fcinternews.it
superofca
24 sierpnia 2025 | 22:46
No trochę mózg staje.
DonPietro
24 sierpnia 2025 | 23:04
Mnie to nie dziwi. Chłop miał papiery na dobre granie. Niestety poważna kontuzja i Inzaghi, który nie daje szansy przed 30 rokiem życia swoje zrobiły.
Lambert
25 sierpnia 2025 | 00:22
dokładnie, gość nigdy nie dostał szansy
Luk
25 sierpnia 2025 | 06:49
Tak, Insaghi nie dawał młodym grać - Bisseck cały sezon oglądał z trybun (tak było?), Zalewski nawet nie zdążył zadebiutować... a nie, zaraz, Zalewski grający na tej samej pozycji co Tajon zagrał dzień po podpisaniu umowy i pokazał, że coś wnosi do zespołu, a Tajon jak już wchodził na murawę przypominał stylem gry bardziej Schelotto niż Perisicia, więc może jednak nie ma co go oceniać po jednym hattricku, w końcu nawet w lotto niektórym udaje się trafić szóstkę
domi
25 sierpnia 2025 | 07:54
Luk, w Interze 13’, 14’, 6’, 9’, 4’, 19’, 21’, 18’, 13’, 34’, 16’, 19’, 9’, 10’, 7’, 28’, nie twierdzę że co mecz w Hiszpanii będzie napieprzał hat-tricki, ale to że nie dostał tu szansy to jest fakt, kontuzja też zrobiła swoje, ale nigdy nie przypominał stylem Schelotto, miejmy umiar.
Luk
25 sierpnia 2025 | 13:09
@DOMI No to spójrzmy na statystyki. Nie licząc tego hattricka, w Europie strzelił 7 bramek w 98 meczach (głównie w Belgii). Nie wiem, może ostatnio zrobił postępy, może trener znalazł mu lepszą pozycję, ale gdy ja go widziałem na boisku, nie wnosił do gry zupełnie nic. Dla porównania, Zalewski też w Interze wiele nie pograł, ale przynajmniej w ofensywie zazwyczaj wyróżniał się pozytywnie dynamika, dryblingiem, wrzutkami, nieprzewidywalnością. Więcej było w tym dobrych chęci niż geniuszu, ale obrońcy rywali mieli przez niego sporo roboty, czym odciągał uwagę od napastników.
lord-gs
25 sierpnia 2025 | 06:32
Inna pozycja, inna liga, inny klimat... ferowanie wyroków po jednym meczu zdecydowanie przedwczesne.
vlodek2532
25 sierpnia 2025 | 08:34
On już w zeszłym sezonie na wypożyczeniu pokazywał się z dobrej strony, strzelił m.in. Barcelonie.
mroczny elf
25 sierpnia 2025 | 12:20
Sprzedany za 9 mln. A nasz nowy nabytek 20 +5mln. Jeszcze coś trzeba mówić.
Reklama