Marotta: Inter nie szuka obrońcy

Beppe Marotta dla Sky: Na razie nie szukamy obrońcy. Wyjaśniam wybór Chivu

Inter rozpoczyna sezon ligowy, a już dziś wieczorem na San Siro czeka go spotkanie z Torino. Prezes Nerazzurrich, Beppe Marotta, przedstawił oczekiwania wobec meczu w rozmowie z Sky Sport.

- Inter zaczyna sezon jak co roku, z szacunkiem do historii i barw tego wspaniałego klubu, mając świadomość, że musimy rywalizować z wartościowymi przeciwnikami. Naszym celem jest dać z siebie wszystko, by zdobyć trofeum lub osiągnąć jakiś ważny cel.

Zapytany o zmianę strategii transferowej, Marotta wyjaśnił:

- Przede wszystkim uważamy, że wykazaliśmy się siłą, zatrzymując najważniejszych zawodników, mimo atrakcyjnych ofert. Następnie staraliśmy się wykorzystać pojawiające się okazje. W obecnych realiach rynku włoskiego, będącego już drugim wyborem, nie można szaleć i trzeba być kreatywnym. Tak pojawił się temat Lookmana – nie zaprzeczam – ale Atalanta miała pełne prawo go nie sprzedawać. To była okazja, której nie udało się zrealizować. Potem skupiliśmy się na nowym modelu, inwestując w młodzież. Dołączyliśmy do kadry pięciu młodych graczy, w tym Pio Esposito z sektora młodzieżowego. Ich średnia wieku to 21 lat, wobec ogólnej średniej 29. Oznacza to, że budujemy drużynę zgodnie z planami właścicieli i klubu.

Pojawiło się również pytanie o ewentualny transfer obrońcy i przyszłość Benjamina Pavarda.

- Tak, dokładnie. Obecnie nie szukamy obrońcy, bo nie mamy takiej potrzeby. Zostało jeszcze około 10 dni okna transferowego, więc zobaczymy, czy pojawią się jakieś okazje. Na razie ich nie widzę. Drużyna jest silna i konkurencyjna, a defensywa oparta na gwarantujących jakość zawodnikach. Jeśli ktoś zechce odejść, oczywiście go zastąpimy, ale nie przewiduję radykalnych zmian.

Marotta odniósł się także do wyboru nowego trenera, Cristiana Chivu.

- Najpierw wyznaczyliśmy profil trenera, który pasuje do naszego modelu. W Chivu odnaleźliśmy wszystko, czego szukaliśmy: poczucie przynależności – przecież był piłkarzem Interu, wygrał z nami potrójną koronę, wiele lat spędził w klubie. Z sukcesami prowadził też nasz sektor młodzieżowy, zdobywając tytuły, a jego mentalność całkowicie odpowiada naszej filozofii. To nie była decyzja awaryjna. Mówiło się o Fabregasie, ale to był jeden z kandydatów, jak w każdej firmie podczas rekrutacji. Postawiliśmy jednak na Chivu, bo spełniał wszystkie nasze wymagania.

Jak ocenia Pan siłę obecnego zespołu względem poprzedniego sezonu?

- Nie wiem, zmiana trenera zawsze wprowadza pewne zmienne. Brakuje mi jeszcze rywalizacji z innymi, a Napoli to wciąż najmocniejszy rywal i broni tytułu mistrza. Naszym obowiązkiem jest walczyć o najważniejsze cele i wierzę, że drużyna jest silna.

Na koniec Marotta skomentował formę Marcusa Thurama:

- To prawda, w 2025 roku miał gorszy okres, ale miał też problemy mięśniowe, nigdy nie był w pełni gotowy, a mimo to musiał grać, co wpłynęło na jego dyspozycję. Teraz Chivu będzie mógł lepiej zarządzać zmianami. Sądzę, że liczba spotkań nie będzie tak duża jak w poprzednim sezonie, więc rotacja składu będzie łatwiejsza niż w rozgrywkach 2024/25.

Źródło: fcinternews.it