Chivu: Musimy szukać rozwiązań z obecnym składem Interu
Cristian Chivu na konferencji: Musimy szukać rozwiązań z zawodnikami, których mamy, inaczej się nie da
- Musimy odzyskać entuzjazm sprzed kilku tygodni, dziś mieliśmy spore trudności z płynnością gry, nie potrafiliśmy przejąć piłki i zyskać przewagi. Nie zaczęliśmy najlepiej, ale prowadziliśmy, potem jednak staliśmy się zbyt niedbali i nerwowi, co sprawiło, że straciliśmy kontrolę i przegraliśmy kilka pojedynków. Do przerwy schodziliśmy przegrywając, a w drugiej połowie, dzięki złości i chłodnej głowie, zdołaliśmy coś stworzyć, ale to nie wystarczyło, by odwrócić losy meczu.
Na zgrupowaniu mówił pan, że chce bardziej nieprzewidywalnego Interu. Czy po oknie transferowym ma pan odpowiednich zawodników?
- Musimy szukać tej tożsamości i realizować moje pomysły z tymi, których mamy do dyspozycji, bo innych opcji po prostu nie ma. Czasami zamiast zbyt długo rozgrywać, trzeba szukać więcej gry do przodu. To nie jest proste, nie da się wykorzenić wieloletnich nawyków w kilka miesięcy. Odpowiedzialność spada na mnie i zawsze ją biorę na siebie. Musimy przyspieszyć pracę i przekazywanie moich idei. Musimy znaleźć motywację w obecnej kadrze, bo inaczej się nie da.
Jak bardzo linia ataku jest jeszcze w przebudowie?
- Dziś przesadziliśmy, próbowaliśmy na wszystkie sposoby z ludźmi, którzy potrafią strzelać gole. Niestety, nie udało się. Nie mamy czasu, by utrzymywać tę "budowę" zbyt długo, to prawda, że to dopiero druga kolejka, ale oczekiwania są wysokie. Być może nie udało mi się przekazać spokoju i motywacji, biorę to na siebie. Ale droga jest ta sama – jesteśmy Interem, wymagania są ogromne.
Czy zamierza pan wprowadzić więcej nowych zawodników?
- Drużyna osiągnęła przez lata wiele dobrego i nie chciałbym tego stracić, chcę natomiast wyeliminować drobne mankamenty, które mogą się pojawiać w grze. Przeciwko fizycznej drużynie, która się cofa, nie jest łatwo – dziś Udinese dobrze zagrało w defensywie. Musimy być bardziej pragmatyczni i konkretni, uczyć się podejmować właściwe decyzje w zależności od momentu meczu i tego, na co pozwala rywal.
Ma pan na myśli takich piłkarzy jak Nicolo Barella?
- Każdy indywidualnie musi dać z siebie tyle, ile może w danym momencie. Dziś wszyscy wydawali mi się nieco niedbali i mieli problem z płynnością gry. Mówię o tych, których mam, a nie o transferach – oczekiwania są inne, bo jesteśmy Interem. Jeśli dziś nie daliśmy z siebie maksimum, to wina zawsze leży po mojej stronie.
Źródło: fcinternews.it
Wisnia_pl
1 września 2025 | 01:09
Hahaha
Marotta: Mamy kompletny skład.
W tym czasie Chivu: Musimy szukać rozwiązań z zawodnikami, których mamy.
No nie wiem czy się śmiać czy płakać, a to dopiero 2 kolejka.
maestro84
1 września 2025 | 08:53
w punkt
DET
1 września 2025 | 05:13
Chivu to do listopada tu już nie będzie. Ten sezon to max top 4 i nic więcej.
MAV
1 września 2025 | 06:55
Czyli jest dobrze a jednak nie
DonPietro
1 września 2025 | 08:08
Kompletnie inna energia zespołu na boisku niż w pierwszej kolejce. Fakt Torino było mega słabe ale tam nie byli zawodnicy tacy statyczni. Niestety Hakan czy Dimarco mega pod formą. Chivu musi takich sadzać na ławkę, bo się nic nie zmieni.
waril
1 września 2025 | 08:35
Czyli po prostu nie ma kasy. Chivu i Marotta chcieliby wzmocnień, ale kurek zakręcony.
tonho79
1 września 2025 | 08:44
po prostu jak w poprzednim sezonie - obrona dno, Dumprfis i Dimarco oni grają więcej do przodu niż z tyłu. Granie 3 obrońcami to jest nasz problem. Kiedyś wahadła były u nas bardziej defensywne i jakoś to było. Teraz tylko do przodu więc jak już tak gramy to atak musi być jeszcze bardziej skuteczny by strzelić więcej niż stracimy. Niestety ten mecz pokazał dokładnie Inter z końcówki sezonu
domi
1 września 2025 | 09:42
Ostatni dzień mercato, a nam zostało jedynie się przyglądać, jak inni się bawią. Ostatni raz tak się czułem, jak w 4 klasie podstawówki koledzy mieli już komórki sony ericsson z klapką i grali w gry, a ja mogłem tylko to obserwować.
Reklama