Inter przed Juventusem: defensywa potrzebuje przełomu

La Gazzetta dello Sport zwraca dziś uwagę na defensywę Interu, analizując aktualny moment zespołu przed meczem z Juventusem. W sześciu ostatnich spotkaniach – czterech na mundialu i dwóch w Serie A – drużyna pod wodzą Chivu straciła sześć bramek, powielając błędy z poprzedniego sezonu.

Największą pewnością w tej formacji pozostaje Bastoni, podczas gdy Bisseck wciąż popełnia błędy, a zaawansowany wiek Acerbiego i De Vrija zmusza do poszukiwania nowych rozwiązań na przyszłość. Pojawienie się Akanjiego to wartościowe wzmocnienie, ale sam Szwajcar nie wystarczy, by przywrócić obronę Nerazzurrich do najwyższego poziomu – potrzebne będzie zaangażowanie całej drużyny.

- Wszyscy, zarówno podstawowi zawodnicy, jak i zmiennicy, muszą szybko odzyskać formę, ducha walki i koncentrację godną defensywy mistrza kraju. Pozostaje jedna niewiadoma: fizyczna dyspozycja dwóch „weteranów” ze środka, zwłaszcza Acerbiego. 37-letni filar, który nigdy nie unika bezpośrednich starć, bardzo odczuł fizyczność Davisa w przegranym starciu z Udinese, a teraz czeka go pojedynek z Jonathanem Davidem na stadionie Juventusu. Wielkie bitwy to jego chleb powszedni – wystarczy zapytać Haalanda, Lukaku czy Keana – a czas spędzony w Appiano podczas przerwy reprezentacyjnej nie daje już żadnych wymówek przed sobotnim meczem: czy Acerbi znów okaże się nie do przejścia, czy też Chivu powinien rozważyć szybkie przesunięcie Akanjiego ze skrzydła do środka? Odpowiedź poznamy już za kilka dni. Jeśli Acerbi nadal będzie sobą, a przede wszystkim jeśli Inter znów zbuduje mur na miarę mistrza – po ostatnich dwóch derbach Włoch Nerazzurri stracili aż pięć goli – to właśnie ten mecz może okazać się przełomowy.

Taka jest dziś sytuacja Interu – linia obrony potrzebuje nie tylko nowych rozwiązań kadrowych, ale także powrotu do najwyższej koncentracji. Przed starciem z Juventusem presja na formację defensywną rośnie, a odpowiedzi na najważniejsze pytania poznamy już w najbliższy weekend.

Źródło: fcinternews.it