Amorim o odejściu Onany: czas na nowe wyzwania dla bramkarza
Ruben Amorim wyjaśnia odejście André Onany: Kameruński bramkarz po rozczarowującym okresie w Manchesterze United przenosi się na wypożyczenie do tureckiego Trabzonsporu. Szkoleniowiec podkreślił, że zarówno klub, jak i sam zawodnik uznali, iż nadszedł czas na zmiany.
- Onana dokonał wielkich rzeczy w Interze, ale zrozumieliśmy, nie tylko my jako klub, lecz także sam André, że konieczna była zmiana
– powiedział Ruben Amorim podczas konferencji prasowej, żegnając byłego bramkarza Nerazzurrich i przypominając jego osiągnięcia w mediolańskim klubie.
- Czasami to nie forma sportowa jest decydująca, lecz moment. W pewnych okresach pech mocno dawał mu się we znaki, był trudny zarówno dla niego, jak i dla nas. Uznaliśmy, że to właściwy moment, by zmienić bramkarzy, ale życzę André wszystkiego najlepszego. Był bardzo zaangażowany, starał się wspierać kolegów z drużyny. Możesz mieć cały talent świata, ale czasem po prostu musisz zmienić otoczenie, by wrócić na swój poziom. Myślę, że to była nasza wspólna intuicja – dodał szkoleniowiec Czerwonych Diabłów.
Onana, który w barwach Interu sięgnął po mistrzostwo Włoch, był jednym z kluczowych zawodników Nerazzurrich przed przeprowadzką na Old Trafford. Teraz przed nim nowe wyzwanie w Turcji.
Źródło: fcinternews.it
Reklama