Druga porażka w sezonie: Juventus 4-3 Inter
Allianz Stadium zamienia się w strzelnicę: Adzic odbiera Nerazzurrim punkt w doliczonym czasie. To druga, kolejna porażka drużyny Chivu w lidze. Dawno Inter nie miał tak słabego startu w rozgrywkach.
Rynek transferowy schodzi na dalszy plan, przynajmniej na początku. W wyjściowych jedenastkach Juventusu i Interu, które zmierzyły się w derbach Włoch w trzeciej kolejce Serie A, tylko Manuel Akanji był nową twarzą pozyskaną latem. To jednak żadna sensacja, biorąc pod uwagę międzynarodową klasę piłkarza, w przeciwieństwie do decyzji Igora Tudora, który postawił na Dusana Vlahovicia po dwóch golach napastnika zdobytych z walizkami w ręku. Niespodzianką w szeregach Nerazzurrich był Carlos Augusto, ustawiony jako piąty z lewej strony zamiast Federico Dimarco, co pokazuje, że u Christiana Chivu nie ma miejsca na pewniaków. Nawet Nicolò Barella nie ma stałej pozycji na boisku – jego dynamizm pozwala mu być wszędzie. Już w 4. minucie, po nieudanym wybiciu obrony gospodarzy, świetnie się składa i minimalnie chybi, a Michele Di Gregorio był już bez szans. To pierwszy sygnał, że goście lepiej weszli w mecz, ale szybko stracili kontrolę nad wydarzeniami.
Gdy tylko Stara Dama odzyskała ustawienie, pojawiły się trzy groźne sytuacje: w 13. minucie Kenan Yildiz odebrał piłkę Hakanowi Calhanoglu na trzydziestym metrze i dograł do Pierre'a Kalulu, którego strzał w ostatniej chwili wybronił Carlos Augusto. Przy dobitce Dusan Vlahović natrafił na mur w osobie Acerbiego. Trzecia okazja przyniosła Juventusowi prowadzenie – po rzucie rożnym, najmniej spodziewany ze strzelców, Lloyd Kelly, z bliska skierował piłkę do siatki po efektownej asyście Gleisona Bremera, który urwał się Denzelowi Dumfriesowi po zagraniu Manuela Locatellego. Nerazzurri, zaskoczeni stratą gola, ponownie organizowali ataki opierając się o Marcusa Thurama, najaktywniejszego w tej fazie spotkania, próbując odtworzyć scenariusz bramki Alessandro Bastoniego z początku sezonu. Wyrównanie nie padło, ale Lautaro z kolegami coraz śmielej nacierali, korzystając z umiejętności Bastoniego i Akanjiego w rozegraniu piłki.
Juventus nie miał problemu, by ustawić się nisko, licząc na groźne kontry, które budziły respekt u Interu: w 29. minucie Manuel Locatelli uderzył z dystansu, a po rykoszecie od Henricha Mchitarjana i Calhanoglu piłka niemal zaskoczyła Yanna Sommera. Chwilę później, po drugiej stronie boiska, Calhanoglu doprowadził do wyrównania, trafiając zza pola karnego między gąszcz nóg. Turek próbował powtórzyć wyczyn w 34. minucie, lecz źle trafił w piłkę i Di Gregorio łatwo obronił. Widać było, że równowaga w meczu nie potrwa długo: raz Calhanoglu przeniósł futbolówkę nad poprzeczką, za chwilę Yildiz, pozostawiony bez opieki, huknął z 30 metrów i zmusił Sommera do kapitulacji – bramkarz Interu w tej sytuacji nie popisał się refleksem. 2:1 dla Juventusu, a Allianz Stadium w pierwszej połowie przypominał strzelnicę.
Po przerwie obraz gry się nie zmienił: Inter dłużej utrzymywał się przy piłce i liczył na błysk Thurama, by rozmontować defensywę gospodarzy. Efektowny strzał piętą Francuza napędził akcję lewą stroną, ale dośrodkowanie Carlosa Augusto minęło Denzela Dumfriesa. Wynik pozostawał bez zmian, więc Chivu zdecydował się na potrójną zmianę w 64. minucie: Bonny, Dimarco i Zieliński weszli za Lautara, Carlosa Augusto i Barellę. Ruchy przyniosły natychmiastowy efekt – Calhanoglu zdobył drugą bramkę, wykorzystując piłkę wywalczoną przez Zielińskiego po akcji Bastoniego i Thurama. Juventus był wycofany i wyraźnie zmęczony, więc Tudor wprowadził Opendę, Adzica i Cabala za Vlahovicia, Locatellego i Koopmeinersa w 73. minucie.
Nerazzurri szybko wykorzystali chaos w szeregach gospodarzy – po rzucie rożnym Dimarco idealnie dograł na głowę Thurama, który wyprowadził Inter na prowadzenie. Radość Chivu na ławce była ogromna, podczas gdy Thuram świętował opanowany, jakby spodziewał się anulowania gola. Przegrywając na kwadrans przed końcem, Tudor postawił wszystko na jedną kartę, wpuszczając Davida i Joao Mario w 79. minucie. Ostatnią zmianą Chivu było wejście Susicia za Calhanoglu. Jak zwykle po zmianach padł gol – drugi Thuram, Khéphren, naśladował brata i głową zdobył bramkę na 3:3. Inter zapłacił za kolejną dekoncentrację: krycie w polu karnym uciekło po niepotrzebnym faulu Bastoniego na Opendzie.
Wydawało się, że to już koniec. Ale nie! W 91. minucie Adzic decyduje się na strzał z własnej połowy i zaskakuje Sommera, który po raz kolejny nie popisał się w tej sytuacji. Zamiast braterskiego podziału punktów, Inter przegrywa 3:4 – to najboleśniejsza z dotychczasowych porażek ekipy Chivu, dla której jest to już druga z rzędu w tym sezonie.
JUVENTUS 4-3 INTER
Strzelcy: 14´ Kelly (J), 30' Calhanoglu (I), 38' Yildiz (J), 65' Calhanoglu (I), 76' Thuram (I), 83' K. Thuram (J), 91' Adzic (J)
JUVENTUS (3-4-2-1): 16 Di Gregorio; 4 Gatti (30 David 79'), 3 Bremer, 6 Kelly; 15 Kalulu, 5 Locatelli (17 Adzic 73'), 19 K. Thuram, 22 McKennie (25 Joao Mario 79'); 8 Koopmeiners (32 Cabal 73'), 10 Yildiz; 9 Vlahovic (20 Openda 73').
Pozostali na ławce: 1 Perin, 23 Pinsoglio, 17 Adzic, 18 Kostic, 20 Openda, 24 Rugani, 25 Joao Mario, 30 David, 32 Cabal.
Trener: Igor Tudor.
INTER (3-5-2): 1 Sommer; 25 Akanji, 15 Acerbi, 95 Bastoni; 2 Dumfries (36 Darmian 77'), 23 Barella (7 Zielinski 64'), 20 Calhanoglu (8 Sucic 81'), 22 Mkhitaryan, 30 Carlos Augusto (32 Dimarco 64'); 9 Thuram, 10 Lautaro (14 Bonny 64').
Pozostali na ławce: 12 Di Gennaro, 13 J. Martinez, 6 De Vrij, 7 Zielinski, 8 Sucic, 11 Luis Henrique, 14 Bonny, 16 Frattesi, 17 Diouf, 31 Bisseck, 32 Dimarco, 36 Darmian, 42 Palacios, 94 Esposito.
Trener: Cristian Chivu.
Sędzia: Colombo
Asystenci: Peretti - Perrotti
Czwarty sędzia: Bonacina
VAR: Mazzoleni
Asystent VAR: Abisso
Kartki: Koopmeiners (J), Locatelli (J), Mkhitaryan (I)
Doliczony czas: 1' - 5'.
Zawieszeni
Juventus: Cambiaso (1)
Inter: -
Zagrożeni
Juventus: -
Inter: -
Źródło: intermediolan.com / fcinternews.it
Enlilnadinapli
13 września 2025 | 17:06
Dimarco na ławce? Aż taki zjazd formy czy jakiś uraz? Sucic też, co tu się odwala..
shakurspeare
13 września 2025 | 17:13
no dima slabo gral, w kadrze ejszcze mniej pokazal
shakurspeare
13 września 2025 | 17:13
bedo baty
vlodek2532
13 września 2025 | 17:13
25 Akanjiemu?
Paweł Świnarski
13 września 2025 | 17:20
błąd techniczny, już poprawione
Enlilnadinapli
13 września 2025 | 17:23
25 jak niegdyś Walter Samuel, oby Akanji był piłkarzem podobnej jak on jakości..
mroczny elf
13 września 2025 | 17:35
Zdjąłbym Hakana, Mikiego, a nawet i Sommera, to wtedy bym uwierzył w zwycięstwo.
Maradon.
13 września 2025 | 17:46
Od dłuższego czasu Dimarco czy Hakan grają bardzo przeciętnie a nawet odstają poziomem 1 skladu
Drago194
13 września 2025 | 17:50
Acerbi, Calhanoglu i Mkhitaryan, ale to będzie chodzić, tylko Darmiana jeszcze brakuje.
Malum1908
13 września 2025 | 18:48
Komentator... 😂
mroczny elf
13 września 2025 | 19:06
Trener ślepy? Naprawdę w przerwie żadnych zmian.
Walec166AA
13 września 2025 | 19:57
Brawo jaki trener taki inter
el_loco
13 września 2025 | 19:57
Dwie stracone bramki z dystansu pokazują, że Sommer powinien opuścić pierwszy skład
jacodj
13 września 2025 | 20:03
Bramki ładne ale jakoś sama gra nie powala. Jakoś bez emocji te mecze ostatnio. Chyba ich za dużo. Nawet ta porażka nie boli za specjalnie. Albo się starzeje albo wszystko się jakieś sztuczne robi...
Niektórzy zmęczeni jakby to był koniec sezonu a jest początek a może tak naprawdę niedawno temu się sezon skończył w którym było w meczu od diabła....
mroczny elf
13 września 2025 | 20:06
Mecz przegrał nam trener. Tak jak Conte zostawił po sobie Walczaków, to Inzaghi z nich korzystał przy pierwszym swoim sezonie, tak teraz Inzaghi zostawił przegrywów i starców tak Chivu z nich korzysta w swoim pierwszym sezonie. Jak to mówił nic nie chce zmieniać, jedynie gówno chce osolić. Tragedia pierwsza 11. Mimo, że Hakan strzelił to występ tragedia, tak samo Miki i Sommer oraz Acerbi. Trener ślepy. Nie ma swojej wizji? Bramki strzelają dla Nas pomocnicy, obroną rozgrywa piłką, a napastnicy? Dajcie spokój będzie to Nasz upadek. Począwszy już od strojów, nie zdziwię Się jak ktoś z zarządu kieruje się sztuczną inteligencją.
Lord Nord
13 września 2025 | 20:08
Komentarz do przerwy na meczu z Juve. Bramka Calanoghlu klasa a wszyscy na nim psy wieszali. Lautaro nie wiem po co wchodził skoro najpóźniej wrócił ze zgrupowania i to widać, na ta chwilę to nie jest on. Sommer ponownie spóźniony ułamki sekund i ręka przełamana zaś Ormianin błąd za błędem ale nadal w pierwszym składzie. Chivu nie ma pomysłu a ostatnia akcja to typowe z meczu z Udinese, jak to powiedziano pasywność w grze. Mamy 1-2 w du...pe a oni po obwodzie i wolno. Zobaczymy II połowę ale teraz to nie jest Inter który miażdżył tylko sportowy ślimak.
II połowa- komentarz.
Chivu widzi w końcu kto grał w kadrze, zmiany - jest efekt, brawo Turek i Marcus.
Mamy 3-2 i... mamy w bramce ręcznik. Spóźniony, wszystko po rękach. Sorry i wchodzi Darmian, kolejny emeryt. Sucic rozumiem.
Ale brawo zarząd, od roku się mówi, że Sommer to już ostatni sezon ale nie k... gra i dzisiaj. Dzisiaj 4 celne strzały na bramkę i 4 bramki, skuteczność 100%.
Brawo a Martinez na ławce, wysoki, szybki, tylko ograć. Jeden zawodnik z okna transferowego w składzie. No zajebiscie udane okno transferowe i kiedy do nas trafił, przypadkiem ostatniego dnia. A Bonny - jaka siła, leków dotknięty i pada.
Przejebane na własne życzenie. Na 9 punktów zdobyto 3. Idziemy na mistrza Serie B chyba. Dobranoc!
mroczny elf
13 września 2025 | 20:15
I jeszcze jedno do tatusia Thurama. Co to jest, że jeden z synów może się cieszyć z gola, a drugi nie? Wal się Thuram. Marcus jeśli tatuś dla ciebie ważniejszy niż Inter to do widzenia.
Drago194
13 września 2025 | 20:18
Niesamowita sprawa, okazuje się że jak totalnie olejesz wzmocnienie obrony i zatrudnisz trenera - amatora to nie bardzo się punkty chcą zgadzać w tabeli. Żodyn się nie spodziewał.
Inter88
13 września 2025 | 20:20
WSTYD, ŻENADA, KATASTROFA, HAŃBA, KOMPROMITACJA. Najbardziej frajersko przegrany mecz od kiedy jestem kibicem INTERU czyli od 25 lat.
Summer, Lautaro, Acerbi, Miktharian, Barella ławka w następnym spotkaniu. Grają za zasługi co mnie wkur... . Znów powtarza się rok 2011 czyli miszcze mają grać są przecież miszczami. Znów powielamy błędy z przeszłości. Ile można? Żarty się skończyły każdemu kopa w dupę i zapier.....
Inter88
13 września 2025 | 20:21
Sommer*
Enlilnadinapli
13 września 2025 | 20:23
Calhanoglu – zdecydowanie jeden z jaśniejszych punktów Interu. Dublet i świetna współpraca z Zielińskim pokazują, że Turek wciąż potrafi wziąć ciężar gry na siebie.
Akanji – debiut bardzo zachowawczy. Widać, że potrzebuje czasu, by odnaleźć się w systemie Chivú.
Carlos Augusto – dobry start ale zgasł po przerwie. Brak stabilności w jego grze był widoczny. Lautaro – niewidoczny, bez wpływu na przebieg spotkania.
Mkhitaryan – zbyt wiele strat, a żółta kartka w końcówce tylko podkreśliła jego frustrację.
Acerbi – kolejny mecz, który pokazuje, że może warto pomyśleć o zmianie pokoleniowej (de Vrij – pytanie, dlaczego wciąż na ławce?)
Sommer – nie najlepszy dzień. Czwarta bramka, stracona w doliczonym czasie, obciąża jego konto.
Dimarco – jego wejście tchnęło życie w grę Interu. Stałe fragmenty znów były groźne.
Chivu – krytyka nie na miejscu. Rywal był z najwyższej półki, a drużyna pokazała charakter. Ale teraz nie ma już miejsca na potknięcia bo kolejne mecze muszą przynieść komplet punktów.
Pepesz1908
13 września 2025 | 20:25
Czekam aż pozbędziemy sie tego pol gracza i pół trenera. Nieudacznik. Jak dawniej tak dzis. Won
Lambert
13 września 2025 | 20:34
Fajny mecz, lepszy niż gra Interu
Maradon.
13 września 2025 | 20:40
Calhanoglu wrocil, ale kolejny obniżył loty- Sommer. I tak w kółko, niby dobry sklad a zawsze, któryś z 11 nagle zagra 2 klasy niżej. Ciężki to bedzie sezon.
Walec166AA
13 września 2025 | 21:36
Oglądam mecz Napoli i Hojlund zjada lautaro Bonego i thurama razem wziętych a on jest wypożyczony
Tak to jest jak sie robi gówniane transfery Conte powiedział ten ten i ten i grają a my kupa gówna
domi
13 września 2025 | 22:05
Grzegorz Lato > Jan Lato.
4 strzały celne Turynu, 4 w siatce.
Jakby Chivu miał jaja to z Ajaxem lub Sassuolo powinien bronić Martinez. Dla przykładu, nie mówię że już stałe, bo może jeszcze nie, ale niech Sommer ten wyjściowy skład sobie wywalczy, a nie myśli, że mu się on zawsze należy.
DonPietro
13 września 2025 | 22:48
Mecz słaby . Ogólnie zastanawiam się jak się ma coś zmienić skoro grają ci sami niezależnie od formy i gramy tak samo jak w zeszłym sezonie, gdzie przegrani wszystko co się dało. Jak widzę te granie w poprzek, a tempo gry na poziomie dołu tabeli ekstraklasy. Po co były te transfery, po co te buńczuczne zapowiedzi, jak potem jest kopiuj wklej tego co było. Niestety jeden mecz z Torino wiosny nie czyni.
Mam nadzieję, że Chivu już nie potrzebuje dowodów i może być pewny, że bez głębszej przemiany nic się nie zmieni.
Dziarski
13 września 2025 | 22:58
no niedługo trzeba było pompować ten balonik żeby pękł...
Lord Nord
13 września 2025 | 23:06
Ps. Jeśli w 1 składzie gra 1 nowy zawodnik a w całym meczu na 5 zmian żaden z nich niczego nie wnosi do gry to ja się pytam, jak to okno transferowe można uznać za udane i jak można nazwać skład konkurencyjnym. Chcielibyśmy Fabregasa mamy Chivu, pół okna walczyć o 1 zawodnika i dostajemy z liścia od Atalanty a na koniec opychamy im za pół darmo kreatywnego młodego Nicole. Żaden zawodnik ani do obrony ani na inne pozycje to nie jest ktoś z super topu ktory dźwignie ciężar gry. Donnarumma miał być a jest stary pierdziel co wpuszcza wszystko co leci w światlo bramki który miał być wytransferowany ale go nikt nie chciał.
Ps. 3 punkty na 9. Juve i Napoli 9 na 9. Do świąt będzie po sezonie. Ga.e over za chwilę. Tyle z zadowolonych min zarządu.
Prl086
14 września 2025 | 00:22
To dopiero początek sezonu, więc nie ma co zbyt pochopnie oceniać trenera... Żarty żartami, ale zatrudnienie tego średniaka to chyba tylko wstęp do dramatu, jaki czeka nas w tym sezonie. Okno transferowe? Kompletna tragedia, żadnych konkretnych wzmocnień. Pierwsze mecze też nie napawają optymizmem, delikatnie mówiąc... Pozostaje mieć nadzieję, że jakoś uda się wywalczyć awans do LM w przyszłym sezonie. Chyba że w międzyczasie ktoś zdecyduje się zastąpić tego Stramaccioniego v2.0 kimś kompetentnym.
pasek_9
14 września 2025 | 13:31
Do świąt ? Tu na koniec października nie będzie już co zbierać. Za tydzień mocarne Sassuolo nas wyjaśni.
Lord Nord
13 września 2025 | 23:12
Game over, ups...
Ps. Dobrze, że jeszcze CL możemy zacząć od wtopy bo za chwilę znowu, że zespół poprawia grę, itd...
Gdzie i kiedy ta poprawa? KMŚ, może?
Ps. Z Torino to byl fart bo oni zagrali tragicznie.
ComaPitchBlack
14 września 2025 | 00:32
Bramkarze Interu i Juve dali dziś popis formy, ale na - ;D
Luk
14 września 2025 | 11:51
Komentarze jakby nadszedl koniec świata, a fakty są takie, że graliśmy na wyjeździe z drużyną z ligowego topu, udało się strzelić 3 bramki, przez większość meczu kontrolowaliśmy grę, rywale praktycznie nie byli w stanie po ziemi wprowadzić piłki w pole karne. Na zdecydowany minus jedynie Sommer i Lautaro. No i Zieliński nie upilnował Thurama przy bramce... w końcówce zamiast Piotrka przydałby się w środku ktoś bardziej defensywny - do odbioru, blokowania strzałów z dystansu i właśnie do krycia przy stałych fragmentach, może Diouf sprawdziłby się lepiej i pozwolił dowieźć 3 pkt do końca.
Btw. Tym młodym z juve wyszły dwa strzały życia z dystansu, gdyby nie to, nawet mimo powyższych uwag, nastroje byłyby zupełnie inne.
Lord Nord
14 września 2025 | 14:34
Ustawianie Zielińskiego na walkę do wysokiej piłki to kolejny popis Chivu. Zresztą on gra dobrze po ziemi oraz wrzutki, podania prostopadłe t jest coś. Dodatkowo jak masz po obu stronach przy rzucie różnym zawodnika ktory potrafi strzelić możesz myśleć o wielu wariantach. Jego wejście na plus tylko zadania gry głową sa nie dla niego. Podobnie jak Barella Miki Calanoghlu. Lautaro te,z nie jest wysoki oraz po ch... najbardziej zmęczonego zawodnika w pierwszy skład. Niestety ale Chivu gra góra a mamy dość niski skład oraz ciągle rotacje nie wiem po co do tego robione na pale a nie z sensem. Pozdro
Lord Nord
14 września 2025 | 16:37
Ps. Juve nie zagrało porywająco, Udinese tak sobie a strata 6 punktów to już nie jest wypadek przy pracy. KMŚ też przewalone z byle kim więc czas bić na alarm bo hasło od trzech tygodni to chaos oraz Quo Vadis Interze?
mikhael7
14 września 2025 | 20:53
Mam podobne odczucia po tym meczu. Adzić długo nie strzeli podobnej bramki.
Gra w obronie fatalna. Za dużo strat w środku pola. Chivu musi to zmienić.
Sommer dwa razy przysnął. Szkoda
castillo20
14 września 2025 | 11:59
Jak szukacie winnego w obronie to zdecydowanie będzie to Bastoni z cudowną notą 5,8 drugi najgorszy piłkarz na boisku po Sommerze.
Paulo82
14 września 2025 | 12:08
No przecież Chivu trenował przez pół sezonu potężną Parmę, to jak nie oczekiwać sukcesów? A poczekajcie tylko na LM.
Lord Nord
14 września 2025 | 19:47
Nicola z golem i asystą w tej kolejce. Ponownie najlepszy na boisku, no k.... brawo trenejro, k.... no brawo zarząd, miodem miało płynąć to okno transferowe a naprawdę śmierdzi g..... i niech dalej piknik na trybunach bo wcale nikt z zarządu nic z tym nie robi. Tylko durne teksty na konferencjach. Mieliśmy super trenera tylko nikt mu nie dawał szansy na normalne wzmocnienia. Jest kasa tylko wzmocnień i trenera z prawdziwego zdarzenia brak.
ArturO888
15 września 2025 | 11:59
Co by się nie działo, to z Juventusem przegrać muszą. Nawet w okresach kiedy Juventusowi się nie wiedzie, to jest w stanie się zmobilizować i wygrać z Interem. Jedyny mecz w którym zarówno Inter zdominował całkowicie grę oraz zakończył wynik zdecydowanie na swoją korzyść było 2:0 za czasów Conte. Brakuje ewidentnie w Interze kolejny raz kogoś kto wejdzie i zrobi różnicę kiedy nie idzie, bo kolejny sezon są mecze w których Inter nagle przestaje grać. W meczu z Juventusem gra skończyła się po bramce Thurama na 3:2, w meczu z Udinese gra skończyła się już w pierwszej połowie po bramce na 1:0. Wystarczy, że przeciwnik będzie dobrze zorganizowany i Inter nie jest w stanie takiego spotkania wygrać, zeszły sezon pokazał to bardzo wyraźnie i teraz wygląda na to, że będzie podobnie.
Okno transferowe wydawało mi się, że nie było takie najgorsze, ale jednak po pierwszych kolejkach skłaniam się do zmiany zdania...wychodzi jednak na to że było bardzo złe. Ci których nie udało się kupić ewidentnie by się przydali. Lookman, nad którym pracowali prawie całe lato oraz Hojlund o którym mówiono na początku okna, a który ma świetne wejście w sezon w Napoli. Fakt jest taki, że Conte pracuje tylko tam, gdzie ma zagwarantowane transfery jakich on potrzebuje i to jest wielki plus posiadania takiego trenera. Z Interu odszedł gdy tylko zaproponowano mu półśrodki.
Bardzo potężnie wygląda to jego Napoli w tym sezonie i nie wiem czy ktokolwiek będzie w stanie się do nich zbliżyć. Juventus pod wodzą Tudora, dodatkowo zmotywowany sobotnim wyciągnięciem z 2:3 na 4:3 też będzie teraz pewnie punktował i może okazać się, że to te dwa zespoły będą walczyć o Scudetto. Inter na ten moment wygląda kiepsko, Lautaro ponownie bez formy, jak to często mu się zdarza, pewnie będzie kilka tygodni bez bramki, obrona dziurawa i bardzo martwi pomoc. Barella kolejny sezon jest bez formy, więcej spotkań ma słabych gdzie dodatkowo irytuje jego zachowanie i poważne błędy, Mkhitaryan już chyba zalicza ostry zjazd w dół...szkoda że jeszcze pojawia się w wyjściowym składzie kosztem Susicia, bo to młodego Chorwata należałoby ogrywać. Z Calhanoglu zobaczymy co będzie dalej, czy te 2 bramki to początek powrotu do formy z przed 2 lat, czy tylko jednorazowy wybryk. W Zielińskim nie upatruję jakichś wielkich nadziei. z Frattesim niewiadomo co się dzieje. Diouf wielka niewiadoma. Pomoc ogólnie rzecz biorąc wygląda kiepsko, na wahadle za Dumfriesa nie wchodzi nowy nabytek Henrique, tylko wiekowy Darmian, czy to oznacza że Brazylijczyk jest aż tak słaby? Ciężko stwierdzić dokąd zmierza ten nowy/stary Inter pod wodzą Chivu...ale niestety na ten moment dobrze to nie wygląda.
Lord Nord
15 września 2025 | 14:24
Dobre kompleksowe podsumowanie, dzięki!
Ps. Bez emocji u mnie się nie da ale tu potrzeba w mojej opinii trenera z prawdziwego zdarzenia. Chivu to jeszcze żółtodziób. A czasu na naukę brak. No i fakt, że skład uzupełniony a nie odmieniony.
ArturO888
15 września 2025 | 15:05
W pewnym momencie, kiedy widać że nie idzie to wszystko w dobrym kierunku, to emocje zaczynają zanikać, bo ileż można się denerwować na coś na co nie ma się wpływu. Tak właśnie zacząłem podchodzić do tego w końcówce zeszłego sezonu i teraz niewiele się zmieniło, niestety.
Trener z dużym nazwiskiem i wyrobioną marką, jak choćby ten wspomniany wcześniej Conte, ma to do siebie, że nie odpuści zarządowi transferów i będzie się domagał zawodników którzy są jemu potrzebni, aby osiągać wyniki. Chivu z pewnością nie jest na takiej pozycji, aby mieć wpływ na to co robi zarząd, bo gdyby był to w przypadku niepowodzenia z Lookmanem pewnie domagał by się Nkunku lub kogoś o podobnej charakterystyce, być może Leoniego uważanego za gracza z wielkim potencjałem.
Nie wiemy również tego co dzieje się w szatni Interu, w jakim stanie jest zespół po beznadziejnym finale CL i odejściu Inzaghiego.
Tak czy inaczej 4 najbliższe mecze (Ajax, Sassuolo, Cagliari, Cremonense), jeżeli nie zakończą się 12 punktami, to będzie to jasny sygnał na to, że jest bardzo niedobrze. Później od połowy października będą 3 bardzo ciężkie spotkania: Roma, Napoli i Fiorentina, także jeżeli są jakieś wewnętrzne problemy, to do tego czasu lepiej żeby zostały zażegnane, bo na koniec października może okazać się, że strata w lidze zrobi się już stosunkowo wysoka, jak na początkową fazę rozgrywek.
Reklama