Zenga krytykuje brak szans dla Pio Esposito w Interze
Walter Zenga zastanawia się: dlaczego Inter sprowadził z powrotem Pio Esposito, nie dając mu przy tym szansy na grę? Słynny były bramkarz Nerazzurrich ocenił także występ Yanna Sommera po szalonym meczu Juventusu z Interem zakończonym wynikiem 4:3.
- Gdy wpadają gole po strzałach z dystansu, łatwo jest od razu obarczyć winą bramkarza – wyjaśniał były numer jeden Interu – ale to bardzo trudne piłki do odczytania. Szczególnie mam na myśli ostatnią bramkę: piłka praktycznie się nie porusza, nie nabiera rotacji, a nagle wpada do siatki. Zamiast szukać winnych, doceniłbym raczej umiejętności strzelca.
Analiza Zengi rozszerzyła się również na problemy defensywne drużyny prowadzonej przez Chivu. - W finale Ligi Mistrzów Inter stracił pięć bramek, w Udine dwie, a wczoraj cztery. Gdy pojawia się nowy trener, nie może jedynie kontynuować pracy poprzednika. Potrzebne są nowe pomysły, większa koncentracja i świeże podejście. Problem w tym, że często ufamy tym samym zawodnikom z wdzięczności, ale jeśli naprawdę chcesz coś zmienić, musisz mieć odwagę postawić na inne rozwiązania.
Na koniec Zenga wskazał konkret na podstawie meczu w Turynie. - Juventus wygrał dzięki wejściu Adzicia w ostatnich minutach. Dlatego nie rozumiem, czemu Inter ściągnął do siebie Pio Esposito, a potem nie daje mu szansy. To właśnie takie detale robią na końcu różnicę.
Źródło: fcinternews.it
MAV
14 września 2025 | 11:17
Bo żeby coś zmienić to trzeba mieć jaja
Reklama