Chivu analizuje zwycięstwo Interu nad Sassuolo

22 września 2025 | 00:16 Redaktor: Paweł Świnarski Kategoria:Transfery3 min. czytania

Drugie z rzędu zwycięstwo Interu. Po wygranej inaugurującej fazę grupową Ligi Mistrzów na wyjeździe z Ajaksem, dziś Nerazzurri pokonali Sassuolo. Wynik 2:1 na San Siro analizował Cristian Chivu podczas konferencji prasowej, odpowiadając na pytania dziennikarzy.

Czy jest pan zadowolony z gry, czy może końcówkę można było rozegrać lepiej?
- Trzeba także docenić jakość rywali, ale trzeba umieć cierpieć. Jestem zadowolony z postawy: nie pozwoliliśmy na groźne kontry, zachowaliśmy równowagę. Powinniśmy byli zamknąć ten mecz wcześniej, niestety się nie udało. Po ich golu potrafiliśmy wytrzymać presję, mimo trochę zmęczenia i strachu.

Jaki to był wieczór dla Martineza?
- Byłem z nimi szczery: dziś przyszła kolej na Pepo, a Yann przyjął to z pełnym zrozumieniem. Nie trzeba czekać do grudnia, by dać szansę drugiemu bramkarzowi – trzeba mu pozwolić zagrać prawdziwy mecz. Sommer jest numerem jeden, ale Pepo zagra jeszcze wiele spotkań.

Czego brakuje, aby być bardziej pragmatycznym?
- Potrzeba, by ich bramkarz nie bronił czterech kluczowych strzałów – w pewnym momencie wyglądało to jak strzelnica. Dążyliśmy do dominacji, a niełatwo atakuje się zespół cofnięty głęboko. Cieszę się z kreowania gry, stworzonych sytuacji i zachowanego balansu.

Czy Sucic szybko stanie się filarem zespołu?
- Sucic to świetny piłkarz, daje nam wiele, jak każdy z pomocników. To młody zawodnik, który już pokazał sporo, ale musi jeszcze nabrać siły, bo w pojedynkach jest dość lekki. Trzeba zaakceptować, że młody piłkarz zawsze będzie miał wzloty i upadki.

Rola Carlosa Augusto.
- Może grać zarówno jako trzeci, jak i piąty obrońca – z Juventusem rozpoczął od początku. Jako półlewy to jeden z naszych wariantów, Bastoni potrzebował odpoczynku. Nagradzałem piłkarza, który zawsze prezentuje odpowiednie podejście na treningach. Dziś rozegrał świetny mecz.

Jakie zmiany taktyczne ma pan na myśli?
- O jakie zmiany taktyczne chodzi? Do każdego meczu trzeba przygotować się pod konkretnego rywala – nigdy nie jest łatwo wejść do zespołu i wszystko wywrócić do góry nogami. Muszę wiedzieć, jak nie postawić drużyny w trudnej sytuacji, a z trzema napastnikami mogłoby do tego dojść. Nie chcę tego robić.

Inter kontynuuje swoją serię zwycięstw, pokazując solidność i umiejętność radzenia sobie w trudnych momentach. Trener Cristian Chivu po meczu z Sassuolo podkreślił zadowolenie z postawy zespołu oraz zwrócił uwagę na konieczność cierpliwości i elastyczności w prowadzeniu drużyny. Nerazzurri z pewnością będą chcieli utrzymać dobrą passę także w kolejnych spotkaniach.

Źródło: inter.it

inter 

M12 FUEL™ Subkompaktowa wiertarko-wkrętarka z udarem Milwaukee 4933479870 - kupisz na mspot.pl

Polecane newsy

Komentarze: 2

MAV

MAV

22 września 2025 | 07:41

Nie no tłumaczenie żeby bramkarz nie bronił bo to jego wina ze nie zamknęliśmy meczu. Ti jak na pretensje do ich bramkarza to dlaczego nie miał pretensji do Sommera jak bronił z Juve. Wtedy co leciało w światło bramki to siedziało
Tak samo napastnicy do trudnej sytuacji by mogli dojść jakby ich było 3 ale jak z Udine grali na aferę praktycznie 4 to wtedy nie dochodziło do trudnej sytuacji.

superofca

superofca

23 września 2025 | 22:00

Merytorycznie ok ale jak jeszcze raz usłyszę o tym, że musimy "umieć cierpieć" to się potnę. Potężne Sassuolo ograne u siebie jednym golem. Nie róbmy sobie jaj. Jakby powiedział, że to dla Interu niewygodny rywal to już by brzmiało lepiej. Naprawdę panie Chivu takie wypowiedzi to może w Parmie by przeszły ale tu nie.


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich