TOP i FLOP: Inter 2-1 Sassuolo - są punkty, są brawa, ale są też nerwy
Po takim wieczorze człowiek wychodzi ze stadionu jak z kina akcji: są brawa, są nerwy, jest happy end – ale gdzieś z tyłu głowy zostaje myśl, że sequel może mieć kilka zbędnych zwrotów akcji. Cenne trzy punkty, szkoda zmarnowanych okazji i szkoda straconego gola. Inter zrobił swoje, choć w końcówce niepotrzebnie zaprosił gości na dreszczowiec.
Wygrana, która buduje – i przypomina, że Inter potrafi jednocześnie dominować i komplikować. Trzy punkty w kieszeni, lekcja w głowie: zabijaj mecz, zanim on zacznie straszyć. Następny seans poprosimy z tym samym wynikiem, ale bez horroru po 80. minucie.
TOP
Josep Martinez
Pierwszy raz od pierwszego gwizdka w roli numeru jeden i zero tremy: świetny refleks przy główce Pinamontiego, pewność na przedpolu, szybkie wznawianie. „Wejście w serię” z klasą.
Carlos Augusto
Pół obrońca, pół skrzydłowy, tego wieczoru spory kłopot dla Sassuolo. Brazylijski slalom na rozbudzenie, ciągły progres w meczu i akcja na 2:0, która zamieniła pomysł w golemy fakt.
Petar Sucic
Asysta z gatunku „podaj i podziękuj”, gra na dwa kontakty, spokój w tłoku. Mezzala z kompasem – wyznaczał kurs, kiedy tempo zaczynało falować.
Federico Dimarco
Chirurgiczny finisz na 1:0 i pełna kontrola swojej strony. Do tego kilka dorzutów „na nos”. Chłodna głowa, gorąca lewa noga.
Nicolò Barella
Zapalnik akcji na 1:0, motor przez środek, po zejściu Hakana także odpowiedzialność w rozegraniu. Harował za dwóch i jeszcze miał siłę pociągnąć pressing.
Manuel Akanji
Elegancja w wyprowadzeniu, twardość w starciu. Gasił Laurienté, nie gasił odwagi przy podaniu. Bardzo „mediolańskie” obycie jak na nowy garnitur.
FLOP
Skuteczność
Mecz powinien być zamknięty dużo wcześniej. Zamiast 3:0 było 2:1 i niepotrzebne drżenie rąk. Za dużo „prawie”, za mało kropki nad „i”.
Koncentracja w końcówce
Jeden kontakt i Sassuolo znów żyje. To nie jest film, w którym widz lubi twist co pięć minut. Ustawić blok, dowieźć, zgasić światło – tyle i aż tyle.
Francesco Acerbi
Dużo doświadczenia, ale kilka momentów, w których Berardi i Cheddira znaleźli za dużo powietrza. To były centymetry, które niepotrzebnie dodały emocji.
Marcus Thuram / Lautaro Martínez
Sporo pracy bez piłki, ruch, zgrywki, ale brak stempla pod bramką. Dziś rola pomocnicza, choć sytuacje prosiły się o finał.
Źródło: intermediolan.com
mroczny elf
23 września 2025 | 07:41
Flop to też ten talent z seria b. Na tyle okazji i żeby w bramkę nie trafić. Lautaro to by był już zjedzony za to.
Bonhart25
23 września 2025 | 08:58
W temacie oceniania jest jeszcze na etapie "ważne że dochodzi do strzału/piłka go szuka". Jeszcze trochę i będzie etap "nieskuteczność "xd (edycja 2025.09.23 09:00 / Bonhart25)
Oba
23 września 2025 | 09:07
Lautaro to zawodnik o ugruntowanej pozycji miedzynarodowej, ktorys raz brany pod uwage w szerokiej czoloce zlotej piłki, pobierający najwyzsze uposazenie w drużynie, mistrz swiata, mistrz swojego kontynentu, 2x finalista LM, 2x mistrz Włoch, a Pio to jak napisales talent z SerieB, zatem kryteria oceny obu Panów są inne. Ja doceniam jego aktywnosc, bycie pod grą, a bramki przyjdą, mam nadzieje, że juz za chwile.
Paweł Świnarski
23 września 2025 | 09:16
Lautaro też nie grzeszył skutecznością gdy zaczynał w Interze
mroczny elf
23 września 2025 | 10:41
No to sorry ale to oceniamy za występ Czy za zasługi. Zagrał kiepski mecz, zmarnował kilka okazji. Więc dla mnie flop.
mroczny elf
23 września 2025 | 10:41
No to sorry ale to oceniamy za występ Czy za zasługi. Zagrał kiepski mecz, zmarnował kilka okazji. Więc dla mnie flop.
Paweł Świnarski
23 września 2025 | 12:04
my bierzemy pod uwagę kontekst przy TOP i FLOP
Rahi
23 września 2025 | 12:06
Zrobił więcej w jednym meczu niż koreła ostatnie trzy lata, z jego doświadczeniem było naprawdę nieźle. Chciał tak bardzo, że nie wychodziło, ile takich meczy miał Lautaro? Co zacinkę spinał się jak plandeka na żuku. Obstawiam, że młody go wygryzie ze składu za dwa lata.
Walec166AA
23 września 2025 | 16:30
Dokładnie drugi Arnautivic ten Lucca niszczy go na starcie
MBartman
23 września 2025 | 13:17
Pio do flopu jeszcze, za marnotrawienie okazji.
Lord Nord
23 września 2025 | 14:09
Zgadzam się w pełni z oceną i dla mnie Josep Martinez powinien być numerem 1, przecież na 5 strzałów tylko 1 bramka gdzie był bez szans a uważam, że Sommer statystyki ostatnio miał fatalne oraz na przedpolu to tragedia - tak właśnie bylo wcześniej z Ajaxem. Poza tym gra na przedpolu tez zdecydowanie na plus, więc czasu nie zmarnowal. Przechwyty na przedpolu z tym zasięgiem i warunkami fizycznymi poza dyskusją. Oby Chivu miał jaja i pozwolił mu na grę. Inter go potrzebuje.
Walec166AA
23 września 2025 | 16:29
Ten Lucca z Napoli zjada esposito na śniadanie a my sie podniecamy
Pentakilo
24 września 2025 | 14:52
Jak dla mnie FLOP bronienie się Interu. I to nie jest pierwszy mecz
Reklama