Pakt Nerazzurrich w Appiano: Inter chce wrócić do gry o scudetto

Tak tytułuje dzisiaj wewnętrzne strony „La Gazzetta dello Sport”. To swoisty projekt odbudowy, będący naturalną kontynuacją zwycięstw nad Ajaksem i – przede wszystkim – Sassuolo. W głowach Lautara Martineza i jego kolegów jest tylko jeden cel: powrót do walki o scudetto, codzienna konieczność po trudnym początku sezonu.

Chodzi o wymazanie potknięć z Udinese i Juventusem oraz spojrzenie z optymizmem w przyszłość, począwszy od wyjazdu na Sardynię, gdzie Inter zmierzy się z Cagliari. Nikt nie miał wątpliwości co do pracy Chivu, nawet po dwóch porażkach z rzędu w lidze, ale nie da się ukryć, że dwa kolejne triumfy – w Lidze Mistrzów i Serie A – znacznie pomogły odbudować pewność siebie i przekonanie o słuszności obranej drogi.

- Obecność działaczy pozostaje niezmienną częścią długich dni w Appiano – od prezesa Marotty, przez dyrektora sportowego Ausilio i jego zastępcę Baccina, aż po wiceprezesa Zanettiego – ale są momenty, kiedy wsparcie ze strony zarządu ma szczególne znaczenie. Na przykład po upadku na stadionie Juventusu, gdy w centrum treningowym donośny i stanowczy głos Chivu przypomniał wszystkim, jak poważne mogą być powtarzające się błędy wynikające z braku koncentracji – relacjonuje Gazzetta.

- Tamta ostra reprymenda sprzed dziesięciu dni, zaaprobowana przez klub, była konieczna, by natychmiast skorygować kurs. Tym razem, we współpracy z działaczami, atmosfera była spokojniejsza i bardziej świadoma: chodziło tylko o podsumowanie sytuacji i podtrzymanie odzyskanego optymizmu. Ponadto, wyznaczone zostały ramy odrabiania strat: to właśnie tutaj narodził się wspólny pakt, a kolejne mecze mają być misją odbudowy.

Wyjazdowe starcie z Cagliari na Sardynii oraz domowy pojedynek z Cremonese, poprzedzony meczem ze Slavią Praga na San Siro, to dwie kluczowe przeszkody, których Nerazzurri nie mogą zlekceważyć, jeśli chcą kontynuować marsz w górę tabeli. Po nich nadejdzie przerwa reprezentacyjna i ponowny start z wysokiego „C”: tym razem dwa ligowe mecze, przeplatane wyjazdem do Brukseli na starcie z rewelacyjnym Union SG w europejskich pucharach, będą szczególnie ważne i wymagające, bo rozegrane zostaną poza Mediolanem.

Roma ma obecnie trzy punkty przewagi nad Interem, Napoli aż sześć, a zanim zmierzy się z Diabłem na San Siro, również będzie musiało stawić czoła trudnym wyzwaniom. Październik Nerazzurrich daje wiele okazji, by odrobić stracony dystans. Warto je wykorzystać, by znów patrzeć na tabelę z optymizmem – podsumowuje dziennik.

Źródło: fcinternews.it