Mancini po meczu

2 września 2007 | 08:18 Redaktor: Daniello Kategoria:Wywiady2 min. czytania

Reporterzy Sky Italia rozmawiali z Roberto Mancinim po wygranym 2-0 meczu z Empoli

Rozpoczęliśmy od formacji 4-4-2, ponieważ wciąż nie jesteśmy w najwyższej formie i także dlatego, że Empoli posiada szybkich zawodników, którzy potrafią grać naprawdę dobrze.”, powiedział Mancini. „Było ważne, by zachować spójność między poszczególnymi formacjami, więc wybraliśmy opcję z Cesarem na lewej flance, a on poradził sobie bardzo dobrze.

Dobrze zagraliśmy pierwszą połowę, ale później nastąpił mały kryzys fizyczny, ale to się zdarza na tym etapie sezonu. Dodatkowo, drużyna, która przegrywa zaczyna mocniej naciskać rywala, by wrócić do gry. Poradziliśmy sobie i zostaliśmy za to wynagrodzeni pod koniec meczu.” (w 83 minucie Ibrahimovic strzelił drugą bramkę – przyp. Red.)

Zapytany oto, dlaczego w drugiej połowie wystawił Figo i Chivu, Mancini odpowiedział: „Luis był zawodnikiem, którego potrzebowaliśmy, on potrafi utrzymać się przy piłce, grać pomiędzy formacjami przeciwnika i stwarzać szanse dla kolegów z zespołu. Cristian wszedł na boisko, ponieważ Maxwell był już zmęczony, a w dodatku Chivu może w razie potrzeby obejmować każdą rolę w defensywie.

Czy byłem zadowolony ze stoperów? Tak, ponieważ wciąż nie jesteśmy w najwyższej formie. Oni mogą poprawić się jeszcze w wielu elementach, ale to tyczy się całej drużyny.

Wygraliśmy dzisiaj 2-0, ale w Empoli są to zawsze trudne zwycięstwa, ponieważ gospodarze to wymagający przeciwnik. Nigdy nie wygrywało się tu łatwo, na końcowy sukces trzeba tutaj zapracować.

Ponieważ w pozostało niewiele czasu do zgłoszenia listy 25 graczy na mecze Ligi Mistrzów, Mancini został zapytany, czy Adriano będzie właśnie tą osobą, która na wspomnianej liście się nie znajdzie. „Wszystko się okaże, gdy przedstawimy listę.”, odpowiedział. „Dla mnie, wykluczenie jakiegokolwiek zawodnika to rozczarowanie.

Moja relacja z Adriano? Rozmawiałem z nim wiele razy, przez minione lata, i zawsze w niego wierzyłem. Tak, jak powiedziałem we wczorajszej konferencji prasowej, jestem pewien, że Adri powróci do swojej znanej, mistrzowskiej formy. On musi swoją część obowiązków, a my także zrobimy więcej, by mu pomóc. Razem, możemy wiele zdziałać.

Źródło: inter.it

Polecane newsy

Komentarze: 0


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich