Chivu ostro do kibica po uwagach pod adresem Lautaro
W środę w Appiano Gentile doszło do niecodziennej sytuacji: Cristian Chivu stracił cierpliwość i stanowczo zwrócił uwagę kibicowi, który przesadził w krytyce kapitana Nerazzurrich, Lautaro Martineza.
Według informacji „Corriere dello Sport”, rumuński szkoleniowiec nie przebierał w słowach wobec fana obecnego na zamkniętym treningu Interu. Na obiekt wpuszczono jedynie zaproszonych gości sponsorów oraz członków Inter Club, a mimo to jeden z kibiców pozwolił sobie na niestosowny komentarz po golu Lautaro.
- Proszę, szanujcie tych, którzy pracują. Nie chcę słyszeć takich rzeczy w niedzielę ani w innym terminie! – wykrzyczał Chivu w stronę kibica, który obserwował zajęcia.
Incydent wywołał natychmiastową reakcję – Chivu nie zamierzał puścić tego płazem, a jego postawę wsparli inni sympatycy Interu, nagradzając go brawami i słowami otuchy.
Jak relacjonuje „Corsport”, cała sytuacja trwała zaledwie kilka sekund. Jednak według gazety, osoba odpowiedzialna za incydent najprawdopodobniej nie otrzyma już podobnych przywilejów w przyszłości. Organizatorzy liczyli bowiem na właściwe i pełne szacunku zachowanie, zwłaszcza że dostęp na trening był możliwy wyłącznie na zaproszenie.
Nie umknęło uwadze dziennikarzy, że ofiarą nieprzychylnego komentarza został właśnie Lautaro Martinez – nie tylko kapitan, ale i symbol Nerazzurrich, zawsze oddany drużynie. Argentyńczyk niedawno dał tego dowód, grając z kontuzją w rewanżu półfinału Ligi Mistrzów z Barceloną i zdobywając bramkę. Po odpadnięciu z Klubowych Mistrzostw Świata również stanął w obronie zespołu, choć jego emocjonalna wypowiedź została skrytykowana ze względu na formę i publiczny charakter, intencje miał jednak jasne – chciał bronić drużyny.
Podobne zdarzenie miało miejsce podczas pracy Luciano Spallettiego w Interze – latem 2017 roku to właśnie trener z Toskanii stanął w obronie Andrei Ranocchii, ostro reagując na obraźliwe słowa pod adresem środkowego obrońcy.
Źródło: fcinternews.it
Reklama