CdS: Cicha rewolucja Chivu w Interze – nowa siła Nerazzurrich
Corriere dello Sport określa działania Chivu mianem „cichej rewolucji” – to dowód na odzyskaną przez Inter głód zwycięstw, charakter drużyny, która w ostatnich trzech latach grała w dwóch finałach Ligi Mistrzów, zdobyła jedno scudetto i dwukrotnie była blisko kolejnych tytułów.
Chivu dzień po dniu motywuje zespół mistrzów, nie ogłaszając wielkich manifestów. Jak zauważa dziennik, „to wręcz cicha rewolucja”, której potrzebowano po nieudanym występie w Monachium i niespodziewanym odejściu Inzaghiego. Przyjście trenera, który „zaszczepił piłkarzom przekonanie o własnej sile i jakości, by nadal dominować”, okazało się zbawienne.
- Nie można uznać za przypadek, że Lautaro wrócił do zdobywania bramek zaledwie kilka dni po publicznej obronie ze strony swojego trenera wobec tych, którzy powinni być kibicami Nerazzurrich, a tymczasem wygwizdywali napastnika. Ta scena to prawdopodobnie obraz nowego oblicza Interu. Punkt zwrotny. Odwrócenie tendencji. Dowód na to, jak pozornie łagodny dowódca staje w obronie swoich podopiecznych, nawet z twardym podejściem – czytamy w analizie „Corsport”, która po meczu na Unipol Domus wskazuje jeszcze jeden szczegół „świadczący o inteligencji Chivu”.
- Nie wygłasza on uczonych konferencji o wizji przemiany Interu na własny obraz. Potrafi zmieniać zespół bez ogłaszania rewolucji. Stopniowo, z wyczuciem. Ale bez zawahania – dowodem na to są decyzje i zmiany w Cagliari. Cel i praca trenera wydają się oczywiste: stopniowe odmładzanie drużyny, tak by wyglądało to na naturalny proces, jednoczesna praca na teraźniejszość i przyszłość.
Źródło: fcinternews.it
Reklama