Frattesi: mniej minut niż u Inzaghiego. Szansa z Cremonese?
Występy Davidego Frattesiego w tym sezonie są jak dotąd wyjątkowo nieliczne: zaledwie 72 minuty na boisku i ani razu w podstawowym składzie. To mniej, niż miał na tym etapie rozgrywek w dwóch ostatnich sezonach u Simone Inzaghiego.
Powodem są najpierw opóźnienia w przygotowaniu spowodowane operacją przepukliny, a następnie kłopoty żołądkowe. Latem Cristian Chivu przekazał Frattesiemu, że widzi go jako centralną postać w swoim projekcie, prezentując mu ustawienie 3-4-2-1, w którym miał być kluczowym zawodnikiem ofensywnym.
Ostatecznie jednak trener wrócił do systemu 3-5-2, a Frattesi pozostał na uboczu. Teraz grozi mu ponowne zablokowanie miejsca w składzie, bo Nicolo Barella i Henrikh Mkhitaryan są niekwestionowanymi liderami środka pola, Petar Sucic wyrasta na kolejnego pewniaka, a Chivu nie ukrywa sympatii także do Piotra Zielińskiego.
Frattesi liczy, że jutro wreszcie nadejdzie jego szansa. Byłoby to możliwe, gdyby trener zdecydował się dać odpocząć Hakanowi Calhanoglu, przesuwając Barellę na pozycję registy i zwalniając miejsce w środku pola. Bardziej prawdopodobne jednak, że Frattesi znów zacznie mecz na ławce rezerwowych.
Źródło: fcinternews.it
Reklama