Inter początkowo miał grać z Barceloną, a nie Atletico w Libii
To Barcelona, a nie Atletico Madryt, miała być rywalem Interu w "Reconstruction Cup" – meczu, który odbędzie się w piątkowy wieczór w Bengazi. Takie informacje przekazuje agencja Nova, powołując się na wiarygodne źródła i wyjaśniając, że kataloński klub wycofał się nie z powodów bezpieczeństwa, jak początkowo sugerowano, ale ze względu na problemy z terminarzem.
Decyzja Barcelony była podyktowana wyłącznie zobowiązaniami sportowymi oraz organizacyjnymi. Klub z Katalonii wcześniej proponował przyspieszenie spotkania, ze względu na inne wydarzenia odbywające się w mieście w tym samym czasie. Źródła podają, że oficjalna korespondencja z hiszpańskiego klubu zawierała odniesienia do standardowych procedur logistycznych i bezpieczeństwa, ustalanych pomiędzy drużynami, bez jakichkolwiek obaw dotyczących sytuacji w Libii.
- Następnie Barça poinformowała, że mecz nie może się odbyć 10 października, gdyż kolidowałby on z oficjalnymi spotkaniami drużyn młodzieżowych oraz powołaniami kilku zawodników do reprezentacji narodowych, co w efekcie oznaczało brak wystarczającej liczby piłkarzy do rywalizacji z Nerazzurri.
Źródło: fcinternews.it
Reklama