Marotta: Serie A traci na znaczeniu na rynku transferowym

Prezydent Interu, Beppe Marotta, wyjaśnił, dlaczego Serie A jest „ograniczającą” ligą pod względem możliwości na rynku transferowym, podtrzymując swoje stanowisko, że włoska ekstraklasa to „przejściowa” liga znajdująca się na równi pochyłej.

Szef Nerazzurrich poruszył szereg tematów podczas wtorkowej premiery książki.

Zapytano go, czy niepokojące jest to, że taki piłkarz jak Modrić decyduje się przyjść do Serie A dopiero w wieku 40 lat, na co Marotta odpowiedział: - Nie, wręcz przeciwnie. Postrzegam go jako pozytywny impuls dla włoskiej piłki, bo wszyscy zakochujemy się, oglądając takiego zawodnika. Młodsi mogą też chcieć uczyć się od niego na treningach.

Mimo że uważa pozyskanie 40-letniego Modricia za dobry interes, Marotta podkreśla, że Serie A znajduje się na równi pochyłej.

Jako przykład różnic finansowych i transferowych między Serie A a innymi czołowymi ligami Europy podał transfer Franco Mastantuono do Realu Madryt za 60 mln euro.

- Problem polega na tym, że nasza piłka cały czas podąża w dół. Jesteśmy ligą przejściową, nie jesteśmy już „el dorado” jak w latach 2000. Dziś wielcy piłkarze trafiają tu, gdy mają 40 lat.- Podam przykład: Real Madryt kupił Mastantuono za 60 mln euro. W Italii, jeśli piłkarz urodził się w 2004, 2005 lub 2006 roku, kosztuje maksymalnie 30-35 mln euro. Rynek transferowy dla zawodników przychodzących jest bardzo ograniczony. Ponadto wielkie kluby takie jak Inter, Milan, Juventus, Roma, Napoli czy Atalanta muszą skupiać się na zyskach kapitałowych.

- W latach 2000 rzadko zdarzało się, by kluby sprzedawały zawodników. Dziś, nie koncentrując się na zyskach kapitałowych, nie bylibyśmy w stanie przedstawić odpowiedniego bilansu. To ogromna różnica, a wynika także z faktu, że ich prawa telewizyjne za granicą sprzedano dziesięciokrotnie drożej niż nasze.

Źródło: football-italia.net