Zieliński: Przyszłość w Interze zależy od moich nóg
Piotr Zieliński: Przyszłość w Interze zależy od moich nóg. Zrobię wszystko, by mieć jak najwięcej szans
Po łatwym zwycięstwie Polaków 2:0 nad Litwą w Kownie, Piotr Zieliński udzielił pomeczowego wywiadu, w którym szczególnie wyróżnił kibiców, którzy przyjechali do krajów bałtyckich, przypisując im kluczową rolę w zdobyciu trzech punktów.
- Cieszę się, że więź między nami a kibicami z każdym meczem się zacieśnia. Dawno już nie śpiewaliśmy tak dobrze razem i nie świętowaliśmy wspólnie zwycięstwa. Jesteśmy też bardzo zadowoleni, że kibice tak licznie nas wspierali. Gdy śpiewali „gramy u siebie”, naprawdę było to czuć na boisku
Zieliński z optymizmem patrzy także na decydujący mecz w Warszawie, który odbędzie się 14 listopada przeciwko Holandii i będzie ostatnią szansą na bezpośredni awans do mistrzostw świata w 2026 roku.
- Zrobimy wszystko, by wygrać to spotkanie. Oczywiście, Holandia to nie jest byle jaka drużyna, to jedna z najlepszych ekip w Europie i na świecie. Łatwo nie będzie, nie ma co ukrywać. Piłkarze często mówią, że trzeba walczyć, ale wiemy, że to nie będzie proste
Nie mogło zabraknąć pytania o przyszłość Zielińskiego w Interze – temat ten jest szeroko komentowany w polskich mediach. Pomocnik podkreśla, że wszystko zależy od jego dyspozycji fizycznej.
- Wszystko zależy od moich nóg. Zrobię wszystko, by mieć jak najwięcej okazji do gry. Przed nami wiele meczów, więc będę walczył o swoje miejsce.
Źródło: fcinternews.it
ML9320
14 października 2025 | 11:42
"będę walczył o swoje miejsce". Bardzo fajnie, tylko jeszcze lepiej by było, że jak już na tym boisku jest, to żeby tam też walczył, a nie przechodzi obok meczu i gra do bólu asekuracyjnie. Było tak w zeszłym sezonie, liczyłem na zmianę w tym, ale póki co tego nie widać. Jeśli nie mamy na nim postawić krzyżyka, to naprawdę ostatni gwizdek dla niego.
TheClear
14 października 2025 | 19:45
To niestety jest widoczne i było często...
W tym wieku nie wyzbędzie się już tego, nadal będzie przechodził mecze :/
Nerazzurro_Kiwi
14 października 2025 | 12:37
Myślę, że najlepszy dla obu stron będzie zimowy transfer (my jeszcze na nim zarobimy +/- 8-10mln a i Piotrek może znajdzie klub, gdzie będzie zbierał więcej minut). A szkoda, bo jak przychodził wydawało mi się, że w jakiś sposób dopasuje się do naszego stylu gry i stanie się następcą dla Mkhitaryana, a okazał się flopem i co najwyżej (momentami) solidnym rezerwowym
shakurspeare
14 października 2025 | 17:36
dejta spokoj. on juz na walizkach siedzi.
lord-gs
14 października 2025 | 18:02
Tu też chodzi o głowę, nie tylko nogi
Reklama