Chivu ma coś ze stylu Gasperiniego
W tym Chivu widać wpływy Gasperiniego: agresywność i pojedynki jeden na jednego stają się znakiem rozpoznawczym Nerazzurrich. Z Frattesim w składzie może być jeszcze ciekawiej…
La Gazzetta dello Sport zwraca uwagę na podobieństwa między stylem gry Interu prowadzonego przez Chivu a filozofią Gian Piera Gasperiniego, którego Roma będzie najbliższym ligowym rywalem mediolańczyków.
Obie drużyny grają systemem 3-5-2, ale – jak podkreśla „różowa” gazeta – różnice w zasadach gry pomiędzy Chivu a Inzaghim są coraz bardziej widoczne. Właśnie styl rumuńskiego szkoleniowca Nerazzurrich zaczyna przypominać rozwiązania Gasperiniego.
- Futbol Gasperiniego opiera się na agresywności i pojedynkach jeden na jednego. Gasperini oczekuje, że jego zawodnicy będą atakować przeciwnika jak najwyżej. Właśnie to robi teraz Chivu w Mediolanie – czytamy w Gazzettcie. – Analizy pokazują, że w tym sezonie Chivu „podniósł” Inter: linia obrony Nerazzurrich przesunęła się z 26,8 metra średnio w sezonie 2024/25 pod wodzą Inzaghiego do 34,7 metra w obecnych rozgrywkach. To efekt nowej mentalności. Chivu chce, by drużyna była mniej schematyczna, szybciej zmierzała w stronę bramki i grała bardziej bezpośrednio.
Podobieństwa obejmują także grę wertykalną. Chivu ograniczył budowanie akcji od własnej bramki – Sommer często posyła długie piłki, a cały zespół pracuje na rzecz szybkiego przejścia do ataku. Wspominając Gasperiniego, myślimy o jego latach w Genoi i Atalancie, gdzie ofensywny futbol osiągał szczyty. W Romie tego jeszcze nie widać – zespół Gasperiniego imponuje solidnością defensywną, tracąc w lidze tylko dwa gole. Dla porównania Inter ma najlepszy atak: 17 goli, aż dziesięć więcej niż Roma. Mediolańczycy prowadzą także w klasyfikacji expected goals (goli oczekiwanych) – 12,5, z czego zdobyli 5 bramek więcej, podczas gdy Roma znajduje się na dziewiątej pozycji z siedmioma bramkami oczekiwanymi i siedmioma strzelonymi.
To swoiste odwrócenie ról: Chivu prezentuje bardziej ofensywny styl niż Gasperini, a Gasperini – bardziej szczelną obronę niż Chivu. Roma straciła tylko dwa gole, Inter osiem. Latem można było obstawiać odwrotny scenariusz – zachowawczy Inter i efektowną Romę. Tymczasem mamy październik, a wszystko wygląda inaczej.
Różnice jednak pozostają. Roma stosuje ustawienie 3+4 w defensywie i pomocy, podczas gdy Inter trwa przy klasycznym 3-5-2, używanym wcześniej przez Conte i Inzaghiego. Do pełnej „gasperinizacji” Chivu brakuje jeszcze jednego ruchu: zamiany defensywnego pomocnika na ofensywnego gracza. Tutaj swoje miejsce może znaleźć Frattesi. Prace trwają…
Źródło: fcinternews.it
Reklama