Cristian Chivu wraca na Olimpico jako trener Interu
Roma pokochała Cristiana Chivu, ale dziś na Stadio Olimpico czekają go gwizdy. Tak przewiduje „La Gazzetta dello Sport” w dniu, gdy Rumun – były obrońca Romy, a obecnie trener Interu – wraca do stolicy jako rywal swojego dawnego klubu.
Dawny dyrektor sportowy Romy, Daniele Pradè, był bliski sprzedaży Chivu do Realu Madryt, jednak piłkarz już wtedy porozumiał się z Interem i dotrzymał danego słowa. Ta decyzja sprawiła, że kibice Romy zaczęli postrzegać Chivu jako zdrajcę.
- Dlatego dziś wieczorem, już to wie, spotka się z niechęcią dawnych przyjaciół – czytamy w gazecie. – Podobnie było, gdy wracał na Olimpico jako piłkarz. Tym razem jednak poczuje na sobie spojrzenia wielu zranionych oczu, patrzących w stronę jego ławki, gdzie po raz pierwszy zasiądzie jako przeciwnik Romy. Uczyni to właśnie z Interem, tą wspaniałą pokusą, która ostatecznie zerwała już nadwązaną relację.
Chivu, mimo upływu lat, wciąż budzi emocje wśród kibiców Romy. Dla Nerazzurrich pozostaje symbolem lojalności i spełnionych obietnic, a jego powrót na Olimpico jako trener Interu to wydarzenie pełne napięcia i sportowej dramaturgii.
Źródło: fcinternews.it
Reklama