Bonny ze zwycięskim golem - Inter z trzema punktami zmniejsza dystans do Napoli!

18 października 2025 | 20:20 Redaktor: Paweł Świnarski Kategoria:Relacje3 min. czytania

Chivu dokańcza wspinaczkę: Bonny rozstrzyga mecz z Romą na Stadio Olimpico, a jego gol pozwala Interowi ponownie poczuć smak liderowania.

Wystarczył jeden błysk, potężny strzał Ange-Yoana Bonny’ego w polu karnym, by podarować Interowi niezwykle cenne zwycięstwo w tym, co zapowiadano jako pierwszy poważny sprawdzian dojrzałości Nerazzurrich w starciu z prowadzącą w tabeli Romą. To było wygrane w pocie czoła spotkanie, pełne intensywności i napięcia, ale właśnie dzięki temu Inter może pochwalić się już pięcioma kolejnymi zwycięstwami z rzędu i wysunąć się na czoło tabeli wraz z Giallorossimi i Napoli, które uległo Torino. Nerazzurri czekają jeszcze na wynik jutrzejszego meczu Milanu z Fiorentiną. Trzy punkty, jak mawia się w żargonie, warte platyny dla drużyny Cristiana Chivu, która rozpoczęła jeden z najważniejszych tygodni sezonu w najlepszy możliwy sposób.

W drugiej połowie nie brakowało emocji – starcia w powietrzu, groźne sytuacje pod obiema bramkami i kilka ostrych fauli. Baldanzi ukarany żółtą kartką po starciu z Zielińskim, a Ferguson próbował zaskoczyć Sommera strzałem z dystansu. Nerazzurri skutecznie bronili się w końcówce, wybijając Romę z rytmu i dowożąc przewagę do ostatniego gwizdka.

Przez całe spotkanie Inter imponował organizacją gry defensywnej oraz mądrością taktyczną, a Bonny po raz kolejny potwierdził, że jest napastnikiem potrafiącym przesądzać o losach najważniejszych spotkań. Dobrą zmianę dał również Esposito, a duet Barella–Calhanoglu po raz kolejny był sercem środka pola.

Już w 6. minucie Bonny, po znakomitym podaniu od Barelli, uciekł obrońcom Romy i potężnym uderzeniem pokonał Svilara, wyprowadzając Inter na prowadzenie. Gospodarze rzucili się do odrabiania strat, ale defensywa Nerazzurrich była w świetnej dyspozycji, a Sommer kilkakrotnie ratował kolegów przed utratą gola.

Pierwsza połowa przyniosła sporo walki w środku pola, ostre starcia i kolejne kartki. Roma starała się przejąć inicjatywę, ale to Inter miał więcej z gry i umiejętnie kontrolował przebieg wydarzeń.

Inter umacnia się na pozycji lidera Serie A i z optymizmem patrzy na kolejne wyzwania. Nerazzurri rozegrali dojrzały, odpowiedzialny mecz i zasłużenie sięgnęli po komplet punktów na trudnym terenie w Rzymie.

ROMA-INTER 0-1
strzelec: 6' Bonny (I)

ROMA (3-4-2-1): 99 Svilar; 22 Hermoso (31 Bailey 74'), 23 Mancini, 5 Ndicka (24 Ziolkowski 56'); 19 Çelik, 17 Koné, 4 Cristante, 43 Wesley; 18 Soulé (11 Ferguson 80'), 7 Pellegrini (9 Dovbyk 56'); 21 Dybala (35 Baldanzi 74').

Pozostali na ławce: 32 Vasquez, 95 Gollini, 2 Rensch, 8 El Aynaoui, 12 Tsimikas, 61 Pisilli, 66 Sangare, 87 Ghilardi, 92 El Shaarawy.
Allenatore: Gian Piero Gasperini

INTER (3-5-2): 1 Sommer; 25 Akanji, 15 Acerbi, 95 Bastoni; 2 Dumfries, 23 Barella (7 Zielinski 82'), 20 Calhanoglu (16 Frattesi 61'), 22 Mkhitaryan, 32 Dimarco (30 Carlos Augusto 82'); 14 Bonny (8 Sucic 69'), 10 Lautaro (94 Esposito 61').

Pozostali na ławce: 13 J. Martinez, 40 Calligaris, 6 De Vrij, 11 Luis Henrique, 17 Diouf, 31 Bisseck, 42 Palacios.
Trener: Cristian Chivu.

Kartki: Lautaro (I), Ndicka (R), Ziolkowski (R), Hermoso (R), Mkhitaryan (I), Sucic (I), Baldanzi (R)
Doliczony czas: 1' - 5'.

Sędzoa: Massa
Asystenci: Meli-Cecconi
Czwarty sędzia: Feliciani
VAR: Meraviglia
Asystent VAR: Abisso

 

Źródło: intermediolan.com / inter.it

Zestawy bitów udarowych SHOCKWAVE™ IMPACT DUTY - Milwaukee - kupisz w mspot.pl

Polecane newsy

Komentarze: 14

Enlilnadinapli

Enlilnadinapli

18 października 2025 | 20:23

Po zaskakującej porażce Napoli z Torino, wszyscy zdają sobie sprawę że należy to wykorzystać i wygrać z Romą.. koniecznie. A w wyjściowym składzie brakuje mi Sučića..ale może Miki będzie miał dziś swoje 5 minut?

Bell

Bell

18 października 2025 | 22:42

Back on the track. Wreszcie ! Forza.

Maradon.

Maradon.

18 października 2025 | 22:57

Ważne 3 pkt, przepchnięte kolanem, druga polowa dramat.

Enlilnadinapli

Enlilnadinapli

18 października 2025 | 23:01

Brawo, pierwsze miejsce w tabeli o ile Milan go jutro nie przejmie..Wielkie brawa dla Barelli za to podanie do Bonniego, które jak się okazuje zaważyło na tym, że tabela wygląda w końcu tak jak powinna wyglądać. A co do Mkhitaryana to zagrał dziś lepiej od Hakana czego bym się nie spodziewał, oczywiście z celnością było już gorzej. Bastoni jak zawsze ostoja obrony, Sommer poza jednym błędem (dziękuję panie Dovbyk, żeś pan do pustej bramki nie trafił) też mi się podobał. Esposito dziś niestety poniżej oczekiwań. A z obozu przeciwnika trzeba pochwalić Ziółka, widać że podpatruje twardziela jakim jest Mancini.

Lord Nord

Lord Nord

18 października 2025 | 23:05

Conte w sezonie gdzie gra puchary i ligę nie jest groźny, tu spoko. Milan który wygląda korzystniej z meczu na mecz jest groźny.
Zwycięstwo cieszy ale mogę być banowany ale k... II polowa to chaosu czar, na ścieżce do... No właśnie.
Zobaczymy.
Ps. Mamy 4 napastników to cieszy ale nie rozumiem po co Miki byl cały mecz, biegać no chłop biega ale podać
i strzelić już nie umie.
Ps. Zwycięzców sie nie sądzi, Forza Inter!!!

vlodek2532

vlodek2532

19 października 2025 | 00:02

Miki po pierwsze nie miał kadry w nogach i jak widać dawał do końca na pełnych obrotach a dwa z naszym pomocników najlepiej wyglądał w defensywie.

Lord Nord

Lord Nord

19 października 2025 | 00:52

Sorry ale lepiej mądrze stać niż głupio biegać. Kilka razy kręcił kółka zamiast podać, jak co mecz żółtko i kilka razy jeździecki mistrz bez łba. A strzały pabu Bogu w okno wdogodnych sytuacjach. Nie kupuję tego. Pozdro

Lord Nord

Lord Nord

19 października 2025 | 00:58

Panu Bogu w okna;-)
Ps. Meczy 7, asyst I i II stopnia 0, goli 0. Najwięcej minut z pomocników na boisku. Statystyka dominującą, straty i faule, protokoły meczowe, żółte kartki. Dzięki

ComaPitchBlack

ComaPitchBlack

19 października 2025 | 08:14

Wygrana fartem, ale i trochę szczęścia trzeba mieć by wygrać. Przecież właśnie tak Napoli wygrało tytuł xD

mroczny elf

mroczny elf

19 października 2025 | 08:31

Gra tragedia. Dostosowaliśmy poziom gry do Romy. Ważne 3 punkty czyste konto, reszta zapomnieć.

ML9320

ML9320

19 października 2025 | 10:01

W końcu wygrana w "dużym" meczu ligowym. To brzmi absurdalnie, ale żeby znaleźć poprzednią, to trzeba się cofnąć do Atalanty w marcu, a z takim naprawdę dużym "historycznym" rywalem to jeszcze dalej: do 0:6 z Lazio blisko rok temu.

W samym meczu najlepszy początek. Świetne podanie przy bramce, potem ciśnięcie i powinno być 0:2. Poza tym niewiele okazji, a jak już były, to tradycyjnie kuleje skuteczność. Roma ogólnie bez jakiegoś wielkiego zagrożenia pod samą bramką, ale dwa razy było bardzo groźnie (już się szykował kolejny gol na konto Sommera). Krótko mówiąc: drżenie do samego końca, ale w miarę kontrolowaliśmy tę Romę.

Najsłabiej moim zdaniem Mkhitaryan (I to pomimo że najwięcej biegał). Z trzy razy zepsuł dobrą szybką akcję swoim niecelnym podaniem, kilka razy tracił piłkę, w ofensywie nie potrafił nawet strzelić mniej więcej w bramkę. Nie że zagrał tragicznie, ale moim zdaniem był najsłabszy. Najlepszy za to chyba Bastoni.

Teraz po trzy punkty w LM, a następnie bądź co bądź dużo trudniejszy rywal, czyli Napoli. O Romie się mówiło że weryfikacja, ale prawdziwa przyjdzie w Neapolu. Forza Inter!

Lord Nord

Lord Nord

19 października 2025 | 11:33

Fajnie to opisałeś, pozdro

Rahi

Rahi

19 października 2025 | 14:52

W końcu mamy rezerwowych napastników. Jak Bonny będzie trzymać fason, to nie będzie oczywiste który właściwe jest tym trzecim, on czy Marcus.

Pawel

Pawel

20 października 2025 | 08:40

Mkhitaryan powinien mieć ZAKAZ strzałów, choćby to było na pustą bramkę. Z całym szacunkiem do Ormianina, bo jeśli chodzi o inne aspekty to wciąż zawodnik na wysokim poziomie i w wyjściowym wychodzi nie bez kozery, ale strzały nawet w sytuacjach 100%-wych to u niego 100 %-wa nieskuteczność. Nie mogę na to patrzeć!


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich