Union SG 0-4 Inter - Nerazzurri z kolejnym krokiem ku awansowi

21 października 2025 | 20:03 Redaktor: Paweł Świnarski Kategoria:Relacje3 min. czytania

Kolejne zwycięstwo ekipy Chivu! Nerazzurri w znakomitym stylu rozgromili Union Saint-Gilloise aż 4:0 i coraz pewniej zmierzają po awans w fazie ligowej rozgrywek. 

Pierwsze pięć minut przyniosło nieco niepokoju – Saint-Gilloise rozpoczęło mecz bardzo agresywnie, próbując zaskoczyć Inter szybkim tempem. Szybko jednak okazało się, że to tylko chwilowy zryw mistrzów Belgii.

Nerazzurri stopniowo przejmowali kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami, by później całkowicie zdominować rywala zarówno w grze, jak i wyniku. Ważnym elementem pozostaje zachowanie czystego konta, a zawodnicy prowadzeni przez Cristiana Chivu pokazali, że doskonale rozumieją, iż w tej edycji Ligi Mistrzów każdy gol jest na wagę złota. Wynik otworzył Denzel Dumfries, a kolejne trafienia dołożyli Lautaro Martinez, Hakan Calhanoglu oraz Pio Esposito. Rezultat nie oddaje w pełni przewagi i klasy Interu tej nocy, a podopieczni Chivu utrzymują miejsce w ścisłej czołówce i z wysokim morale przygotowują się do sobotniego starcia z Napoli, które z kolei przeżyło upokorzenie w Eindhoven, przegrywając z PSV aż 2:6.

Inter od początku drugiej połowy utrzymywał pełną kontrolę nad spotkaniem, nie pozwalając gospodarzom na rozwinięcie skrzydeł.- Znakomite wejście Bonny'ego, który najpierw wypracował sytuację Esposito, a chwilę później młody napastnik Interu zdobył swoją bramkę po efektownej asyście kolegi.- Hakan Calhanoglu pewnie wykorzystał rzut karny, podwyższając prowadzenie Nerazzurrich.- Lautaro Martinez w pierwszej połowie najpierw zmarnował świetną okazję, ale potem zrehabilitował się idealnym wykończeniem akcji po podaniu Esposito.

Jak już wspomnieliśmy, mecz rozpoczął się pod dyktando Belgów, którzy przez kilka minut mocno naciskali, ale to Sommer i Lautaro Martinez wybili im marzenia o szybkim prowadzeniu. Z każdą minutą Inter coraz pewniej prowadził grę, spychając rywali do defensywy i konsekwentnie budując przewagę. Bramki Dumfriesa i Lautaro tuż przed przerwą ustawiły mecz. Po zmianie stron podopieczni Cristiana Chivu nie zwalniali tempa, a kolejne trafienia były tylko kwestią czasu. Inter zaprezentował się jako zespół dojrzały, skuteczny i świetnie zorganizowany – cechy, które mogą dać mu realne szanse na sukces w tej edycji Ligi Mistrzów.

Warto podkreślić, że mimo niekorzystnego wyniku kibice Saint-Gilloise do końca wspierali swoją drużynę, a Inter w końcówce umiejętnie zarządzał tempem gry, nie pozwalając przeciwnikom na zdobycie choćby honorowego gola.

UNION SG 0-4 INTER

Strzelcy: 41' Dumfries (I), 45'+1 Lautaro (I), 53' pen. Calhanoglu (I), 76' Esposito (I)

UNION SG (3-5-2): 37 Scherpen; 48 Leysen, 16 Burgess, 5 Mac Allister; 22 Niang (, 27 Patris 75'), 6 Van De Perre, 4 Rasmussen (20 Giger 61'), 8 Zorgane (17 Schoofs 84'), 25 Khalaili; 10 Ait El Hadj (30 Florucz 61'), 12 David (13 Rodriguez 61').

Pozostali na ławce: 1 Chambaere, 3 Barry, 11 Guilherme Smith, 23 Boufal, 26 Sykes.

Trener: David Hubert.

INTER (3-5-2): 1 Sommer; 31 Bisseck, 6 De Vrij (25 Akanji 46'), 95 Bastoni (32 Dimarco 59'); 2 Dumfries ( 11 Luis Henrique 77'), 16 Frattesi, 20 Calhanoglu (8 Sucic 59'), 7 Zielinski, 30 Carlos Augusto; 10 Lautaro (14 Bonny 59'), 94 Esposito.

Pozostali na ławce: 13 J. Martinez, 40 Calligaris, 15 Acerbi, 17 Diouf, 22 Mkhitaryan, 23 Barella.

Trener: Cristian Chivu.

Doliczony czas: 1' - 3'. Kartki: De Vrij (I), Schoofs (U)

Sędzia: Nyberg Asystenci: Beigi-Söderkvist Czwarty sędzia: Ladebäck VAR: Cuadra Fernandez VAR asystent: Iglesias Villanueva

Źródło: Inter.it

Kompaktowy nóż składany 4932492661 - kupisz na mspot.pl

Polecane newsy

Komentarze: 6

mroczny elf

mroczny elf

21 października 2025 | 21:42

Coś czuję, że z takim przeciwnikem będzie męczarnia.

LordGuziec

LordGuziec

21 października 2025 | 21:49

Ty czujesz haha

ML9320

ML9320

21 października 2025 | 22:51

Po tych gównianych 10 minutach powinniśmy przegrywać. Mieliśmy trochę szczęścia, tradycyjnie Sommer pokazuje klasę w tych rozgrywkach i przetrwaliśmy ten napór, nie przełożyło się to jednak na przejmowanie inicjatywy. Już byłem przekonany, że do szatni zejdziemy z 0:0. Dwubramkowe prowadzenie to był wynik ponad stan, patrząc na obraz meczu.

Po przerwie karny ustawił mecz. Najlepszy bezapelacyjnie Dumfries: gol, kluczowy udział przy następnym, po przerwie też robił dym na swoim skrzydle. Bardzo cieszy mnie dobry występ Zielińskiego (szczególnie dobry jak na niego). Nie zagrał wybitnie, ale dużo, dużo lepiej niż przyzwyczaił. Poza tym powinien mieć asystę, ale Lautaro mu ją zabrał :p

Z minusów to ten chaos na początku i tradycyjnie nieskuteczność. Lautaro zmarnował sam na sam, Frattesi to samo, nie mówiąc już o tym, co zrobił Esposito, mając dosłownie pustą bramkę z trzy metry przed sobą.

Natomiast co by nie było: 0:4 mówi samo za siebie. Super to ostatnio wygląda jeśli chodzi o wyniki i obym nadal tak mówił po meczu z Napoli. Forza Inter!

LordGuziec

LordGuziec

21 października 2025 | 23:04

Patrz co robi mistrz Włoch. Nie ma dramy na początku poszli ostro na nas. Widać że był tryb eko. (edycja 2025.10.21 23:04 / LordGuziec)

kretos

kretos

21 października 2025 | 23:05

Brawo, spokojne zwycięstwo.
Początek był trudny ale to chyba jest klasyka jeśli chodzi o grę z takimi drużynami, które w pierwszych minutach chcą się pokazać. Daliśmy im się wyszaleć i sprowadziliśmy do parteru.
Bardzo dobry mecz Zielińskiego. Oby dostawał więcej szans od początku i grał tak jak dziś.

Lambert

Lambert

22 października 2025 | 00:14

Takiego Ziela chce się oglądać


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich