Gorzka porażka w Neapolu: Napoli 3-1 Inter

25 października 2025 | 16:54 Redaktor: Paweł Świnarski Kategoria:Ogólna3 min. czytania

Pełen emocji i napięcia mecz na stadionie Diego Armando Maradony zakończył się zasłużonym zwycięstwem Napoli 3:1 nad Interem, kończąc imponującą serię siedmiu kolejnych triumfów Nerazzurrich.

Dla Cristiana Chivu był to bolesny egzamin – jego drużyna uległa Napoli, które pod wodzą Antonio Conte pokazało determinację i jakość, przełamując własną mini-kryzysową serię i udowadniając swoją siłę właśnie wtedy, gdy było to najbardziej potrzebne. Choć w pierwszej połowie Inter mógł mieć pretensje do losu – szczególnie po kontrowersyjnym rzucie karnym podyktowanym przez arbitra Maurizio Marianiego i wykorzystanym przez Kevina De Bruyne – to po przerwie mediolańczycy sami skomplikowali sobie sytuację popełniając dwa poważne błędy w defensywie.

Gol Hakana Calhanoglu z jedenastki na chwilę przywrócił nadzieje Nerazzurrym, ale kolejne trafienia McTominaya i Anguissy, a także nerwowość po zamieszaniu przy ławce Napoli sprawiły, że mediolańczycy nie byli już w stanie wrócić do gry. Na domiar złego, jeszcze w pierwszej połowie Henrikhowi Mkhitaryanowi odnowił się uraz mięśniowy, co postawiło pod znakiem zapytania jego występ w najbliższych meczach.

Warto odnotować, że Napoli zasłużenie przełamało niepowodzenia z ostatnich tygodni, prezentując futbol pełen determinacji i skuteczności, co pozwoliło im powrócić na fotel lidera Serie A.

W drugiej połowie Inter próbował odwrócić losy meczu, ale defensywa Napoli okazała się nie do przejścia. Sytuacja przy ławce gospodarzy, która przerodziła się w krótką bójkę, tylko podkręciła atmosferę na boisku i wybiła Nerazzurrich z rytmu. Ostatni gwizdek arbitra oznaczał koniec zwycięskiej passy podopiecznych Chivu, którzy będą musieli wyciągnąć wnioski zarówno z błędów w defensywie, jak i z braku odpowiedniej reakcji na wydarzenia boiskowe.

Napoli, z kolei, pokazało, że pod wodzą Conte potrafi nie tylko grać widowiskowo, ale także skutecznie punktować największych rywali, wracając na szczyt tabeli. Nerazzurri kilkakrotnie byli blisko zdobycia kolejnych bramek, ale ostatecznie to gospodarze mogli cieszyć się z kompletu punktów.

W najbliższych dniach sztab medyczny Interu oceni stan zdrowia Henrika Mkhitaryana, a sztab szkoleniowy będzie pracować nad poprawą koncentracji i gry obronnej. Jedno jest pewne: walka o scudetto trwa, a każda strata punktów może zaważyć o końcowym sukcesie.

NAPOLI 3-1 INTER
strzelcy: 33' kar. De Bruyne (N), 54' McTominay (N), 59' kar. Calhanoglu (I), 67' Anguissa (N)

NAPOLI (4-1-4-1): 32 Milinkovic-Savic; 22 Di Lorenzo, 5 Juan Jesus, 4 Buongiorno (31 Beukema 90'), 37 Spinazzola (3 Gutierrez 90'); 6 Gilmour; 21 Politano (20 Elmas 82'), 99 Anguissa, 11 De Bruyne (17 Olivera 37'), 8 McTominay; 7 Neres (70 Lang 82').

Pozostali na ławce: 25 Ferrante, 55 Spinelli, 26 Vergara, 27 Lucca, 30 Mazzocchi, 35 Marianucci, 69 Ambrosino

Trener: Antonio Conte.

INTER (3-5-2): 1 Sommer; 25 Akanji, 15 Acerbi, 95 Bastoni; 2 Dumfries (11 Luis Henrique 73'), 23 Barella (8 Sucic 73'), 20 Calhanoglu (16 Frattesi 73'), 22 Mkhitaryan (7 Zielinski 32'), 32 Dimarco; 14 Bonny (94 Esposito 62'), 10 Lautaro.

Pozostali na ławce: 13 J. Martinez, 40 Calligaris, 6 De Vrij, 17 Diouf, 30 Carlos Augusto, 31 Bisseck.

Trener: Cristian Chivu.

 

Kartki: Di Lorenzo (N), Gilmour (N), Bastoni (I)

Dodatkowe kary: ż.k. Conte (N)

Doliczony czas: 6' - 6'.

Sędzia: Mariani

Asystenci: Bindoni – Baccini

Czwarty sędzia: Ayroldi VAR: Marini AsystentVAR: Pezzuto

Źródło: inter.it

Okulary ochronne odporne na zarysowania 4932478763 Milwaukee - kupisz na mspot.pl

Polecane newsy

Komentarze: 24

LordGuziec

LordGuziec

25 października 2025 | 18:55

Ten sędzia dość dziwnie prowadzi te zawody. Ale coś Rochi czy jak to się pisze mówił o miękkich karnych ostatnio właśnie kur... widzę.....

mroczny elf

mroczny elf

25 października 2025 | 19:10

Mówił to też Marciniak. Obrzydzą nam grę. Ogólnie karny dla napli naprawdę naciagany.

mroczny elf

mroczny elf

25 października 2025 | 19:09

Jak zawsze gramy gówno. Z ekipami z topu

LordGuziec

LordGuziec

25 października 2025 | 19:17

Ta gówno? Słupek spojenie i dużo farta Napoli.

Lord Nord

Lord Nord

25 października 2025 | 19:22

2 strzaly celne 2 bramki, karny rozumiem ale gra Sommera to dramat, Miki juz po raz kolejny spozniony i mamy wynik. Chivu brawo. Prawda jest taka, ze Ormianin i Szwajcar nam sprokurowali 2 gole. Brawo trenejro

Lord Nord

Lord Nord

25 października 2025 | 19:35

I gdzie jest Inter? Wlasnie k... gdzie, mamy juz 3-1.
To nie jest trener na ten poziom. Nie reagujemy, my zmieniamy najlepszego napastnika Bonnego, po ch...?
Obrony brak. To jest k... kompromitacja!

Lambert

Lambert

25 października 2025 | 19:35

Ten zespół jest piękny dopóki coś zacznie iść nie tak, a jak już coś idzie nie tak, to jebie się na całego i nagle nienawidzisz tego zespołu, tych emerytów, tych amatorów na ławce trenerskiej.

Lord Nord

Lord Nord

25 października 2025 | 19:46

100 % racji, zero reakcji na wydarzenia na boisku

Interistaforlife

Interistaforlife

25 października 2025 | 19:46

Ale padaka z naszej strony

HK32

HK32

25 października 2025 | 19:51

Zieliński out !!! Mam już dość tego człapania, robienia kółeczek, gry na alibi i zakłamywania rzeczywistości przez komentatorów. Bo Polak...

Lord Nord

Lord Nord

25 października 2025 | 20:10

No akurat dzisiaj zagral naprawde dobrze, przeglad pola itd... bez steat, dzisiaj nie mial z kim grac a generalnie cala druzyna nie wiedxiala co ma grac

ML9320

ML9320

25 października 2025 | 19:58

Niesamowicie frustrujący mecz. Niby było blisko by wyjść na prowadzenie albo wyrównać do przerwy, ale zawsze czegoś brakowało. Z drugiej strony ogólna gra co najwyżej mocno przeciętna, a w drugiej połowie od momentu zdobycia bramki to już dno kompletne. Najgorsze, że Napoli absolutnie nie grało świetnego meczu: wykorzystali co mieli, sprzyjało im szczęście i tyle. Dla Interu z ery późnego Inzaghiego i jak widać teraz Chivu niemożliwe jest wygrać taki mecz i po prostu boli ta bezradność.

Dzisiejszy mecz powinien jasno uświadomić, że czas dziadków pokroju Acerbiego czy Mkhitaryana naprawdę się kończy, a opieranie środka na Barelli czy Hakanie też nie kończy się dobrze, gdy mecz się nie układa. Mam nadzieję, że Chivu i sam klub wyciągną z tego jakieś wnioski.

Co by nie było, sytuacja w tabeli i tak jest dobra, o niebo lepsza niż była po porażce w Turynie. Inter dzisiaj był słabszy, ale za chwilę znowu da nam dużo radości. Forza.

Lord Nord

Lord Nord

25 października 2025 | 20:18

Acerbiego, Mkhitaryana, Sommera nalezy odstawic na boczny tor. Chivu to nie jest trener, zero reakcji na boiskowe wydarzenia, zero pomyslu na gre, jesli przeciwnik nue poda nam nic na tacy to poza rzutami roznymi nic nie gramy. Zamykasz oczy i wiesz, wrzutka wrzutka wrzutka. Brak kreatywnego Nicoli sprzedanego za gruszki x hakiem, zas zdjecie Bonnego to juz byl hit. Teraz jesxxze w CL nas wyprostuja za chwile bo do tej pory gralismy z outsajderami a w lidze 3 porazki na 8 spotkan, to nie funkcjonuje i rzeczywistosc 7 wygranych meczy mocno zaklamana. Niestety okno transferowe fatalne, tylko Akanji i Bonny zas trener to juz ppcja C dla klubu emeryta. Chce wierzyc ale trudno. Pozdro

Ronaldo

Ronaldo

25 października 2025 | 20:10

Powoli wychodzi na to, że Chivu nie radzi sobie z zespołami "z góry". A i sami zawodnicy dzisiaj nie zachwycili. W dodatku zachowanie Lautaro wg mnie mocno dyskusyjne (w końcu to kapitan i powinien być wzorem-niezależnie od tego, co Conte powiedział. Takie rzeczy załatwia się poza kamerami). Wiele meczów przed nami. Oby na plus.

Maradon.

Maradon.

25 października 2025 | 20:19

Ten mecz to kopia problemow jak w zeszlym sezonie. Cos jest nie gak mentalnie z ta druzyna jak nie idzie. Wydaje mi sie, ze chyba trzeba sie cofnac na duze mecze w tej serie A i zaczac chociaz remisowac z czołówką

Enlilnadinapli

Enlilnadinapli

25 października 2025 | 20:20

Potwierdza się problem Interu z drużynami z czołówki. Kolejna porażka, która boli, bo znów zabrakło konkretów tam, gdzie rywal jest silny. W środę teoretycznie łatwiejszy rywal — Fiorentina, ale pamiętam jak rozbili nas 3:0, więc nie ma mowy o lekceważeniu. Szkoda tej przegranej, zwłaszcza że Napoli, które poległo z Torino czy PSV, potrafiło bez większych trudności ograć Inter. Z drugiej strony Napoli ostatni raz przegrało u siebie w grudniu zeszłego roku z Lazio. To też coś mówi o ich klasie i stabilności.
Wierzę w Inter, niezależnie od wyników ale patrząc na obecną grę, trudno mówić o mistrzowskiej formie.

pasek_9

pasek_9

25 października 2025 | 20:46

Dzisiaj bądźmy solidarni z kibicami Lecha, już wiemy co czują bo przegrać z tak zdziesiątkowanym Napoli to wstyd. Conte śmieje nam się w twarz masakra. Nic więcej nie chce mi się pisać.

gianfranco

gianfranco

25 października 2025 | 20:48

Niestety słabo to dzisiaj wyglądało. Moim zdaniem potrzebna jest przebudowa składu... granie tą samą gwardią na dłuższa metę nie ma już sensu . Gra bardzo przewidywalna i ciężko w LM powalczyć z lepszymi zespołami skoro w statycznej serie A jest taki problem . Miki , Hakan , Barella moim zdaniem nie są już w stanie ciągnać gry na najwyższym poziomie i potrzebny jest ktoś przebojowy i kreatywny . Obrona też już niedojeżdza . Moim zdaniem w zimowym okienku transferowym trzeba poszukać nowych zawodników a już na pewno przed następnym sezonem bo lepiej jest poświecić np jeden sezon aby zbudować coś na przyszłość .Oglądam Serie A od 28 lat i to, że Inter doszedł w ostatnich latach w LM tak wysoko to super wyczyn ale mam wrażenie że już nie da się tego tak ciągnąć i potrzebna jest rotacja w składzie , elastyczność i wymiana pozycji na boisku bo widać już po takich drużynach jak Arsenal,PSG, Barcelona ,że football staje się coraz bardziej nowoczesny i ciężko będzie coś osiągnąć tylko solidną grą ,a ostatni finał LM to nie przypadek.

DET

DET

25 października 2025 | 20:52

Ten zespól był po tam tym sezonie solidnie do przebudowy a tak się nie stało i teraz będziemy klepać słaby ekipy a od czołówki będzie lanie. Acerbi to ja na tego trupa nie mogę już patrzyć. W lato musi przyjść konkretny trener i zażądać konkretnych nazwisk pod niego a nie jakieś herike i diufy które nie wiadomo po co są. A będzie jeszcze gorzej bo w LM to my za daleko nie dojdziemy bo każda mocna ekipa nas klepie. Top 4 to max w tym sezonie.

turbocygan

turbocygan

25 października 2025 | 21:27

To nie jest futbol na miarę europejską/ligi mistrzów. Mówię także o Napoli. Zeszliśmy do ich poziomu a potem nas wydymali dwoma kontrami. Esencja Serie A.

ComaPitchBlack

ComaPitchBlack

25 października 2025 | 21:28

Rozjedziemy ich, są w dołku, My jesteśmy na fali, Chivu daję nową energię, mamy lekkość itp. Ajax czy Roma która dopiero się odbudowuję, to nie Napoli (bo o tym czymś z UCL nie wspominam). Czy naprawdę tak mało osób pamięta poprzedni sezon. Nie gramy lepszej piłki niż ostatnio. N nas wyjaśniło, teraz czekam na derby. Juve x, N x, Milan ?

Luk

Luk

25 października 2025 | 21:59

Pech przy dwóch strzałach (słupek, poprzeczka), fart napoli (naciągany karny), dwa indywidualne błędy (spóźniony Acerbi, niemrawy Sommer), a Wy jedziecie po całrj kadrze i Chivu. No ludzie... Fakt, od awantury conte gra siadła, końcówka kompletnie zawalona, ale gdyby w początkowej fazie przypadkowe sytuacje kończyły się na naszą korzyść, to i w końcówce nastroje, taktyka i możliwości byłyby inne

Luk

Luk

25 października 2025 | 21:59

Pech przy dwóch strzałach (słupek, poprzeczka), fart napoli (naciągany karny), dwa indywidualne błędy (spóźniony Acerbi, niemrawy Sommer), a Wy jedziecie po całrj kadrze i Chivu. No ludzie... Fakt, od awantury conte gra siadła, końcówka kompletnie zawalona, ale gdyby w początkowej fazie przypadkowe sytuacje kończyły się na naszą korzyść, to i w końcówce nastroje, taktyka i możliwości byłyby inne

Lord Nord

Lord Nord

25 października 2025 | 22:15

Problem mamy w kazdym meczu gdy tylko przeciwnik nie popelni kstastrofy e obronie, zreszta dzisiaj nasz karny tez z tego typu. Faul Mikiego ewidentny i nue wiadomo po co byl atak bo Acerbi to wyblokowal. Sommer spi, startu z blokow brak. Taktycznie poza rzutami roznymi Chivu nic nie poprawil a zdjecie Bonnego to hit. Niestety sytuacja zaklamana poprzez slabych w CL. Roma jedynie pokonama ale tam fura szczescia. Nie mozemy grac czesci meczu, mecz trwa 90 minut a nie mniej. Lautaro tez jako kapitan powinien emanowac spkkojem a on juz nie pierwszy raz robi afere. To nie pomaga. Pozdro


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich