Transfery Interu: Bilans na plusie, ale nie wszyscy spełnili oczekiwania
„Prawo funduszu” – z limitem wydatków transferowych do 25 milionów euro i pensją maksymalną 2,5 miliona – nie przewiduje wyjątków, chyba że w sytuacjach nadzwyczajnych. Wyniki finansowe są imponujące – Inter zamknął pierwszy w historii bilans na plusie – natomiast efekty sportowe wciąż zależą od trafności transferów.
Tak najnowszą politykę transferową Nerazzurrich ocenia Tuttosport, podkreślając, że satysfakcja jest tylko częściowa. Kapitalny wpływ na zespół miał Bonny, pozytywnie prezentuje się również Sucic, który ma jeszcze spory potencjał rozwoju. Z kolei dotychczasowe występy Luisa Henrique i Dioufa zostały ocenione negatywnie. Poza kategorią znalazł się Akanji – z oczywistych względów.
– Chivu, znany ze swojej intelektualnej uczciwości, podkreślił, że Henrique i Diouf nie są jeszcze gotowi. To nie była krytyka, lecz przyznanie się: nad tą dwójką trzeba jeszcze popracować – czytamy w gazecie. – Łatwiej uwierzyć, że rozwinie się Diouf, który pod względem fizycznym idealnie wpisuje się w profil nowoczesnego pomocnika, niż Henrique, który wydaje się nie mieć odpowiednich warunków, by pełnić rolę wahadłowego w klubie najwyższej klasy.
Chociaż Inter może pochwalić się stabilnością finansową, ostatnie wzmocnienia nie spełniły wszystkich oczekiwań sportowych. Wyróżniają się Bonny i Sucic, jednak Luisowi Henriquemu i Dioufowi brakuje jeszcze jakości wymaganej od graczy Nerazzurrich. Czas pokaże, czy szkoleniowcowi uda się wypracować z nich wartościowych zawodników na miarę ambicji Interu.
Źródło: fcinternews.it

NerioCorsi




Chrisu
27 października 2025 | 10:39
ten Diouf to psychicznie bedzie osrany kazdym zagraniem pilki jak juz wejdzie na boisku jak robia z niego takiego kaleke. LH to upośledzona wersja Quaresmy, czyt. gorsza. Nie myśli na boisku tylko leci do przodu i traci pilke (edycja 2025.10.27 10:39 / Chrisu)
mroczny elf
27 października 2025 | 15:27
Może tak Zalewskiego kupić w zimowe okienko?
Reklama