Carlos Augusto – uniwersalny żołnierz Interu coraz bliżej nowej umowy
– Każdy trener chciałby mieć w składzie takiego zawodnika jak on. – Ile razy słyszeliśmy to zdanie? Idealnie pasuje ono do Carlosa Augusto, człowieka od zadań specjalnych w Interze – najpierw u Simone Inzaghiego, a dziś u Cristiana Chivu. Tak było w zeszłym sezonie i tak jest również teraz. Co więcej, Brazylijczyk jeszcze poszerzył swój wachlarz możliwości, czego dowodem są odpowiedzi, jakich udzielił rumuńskiemu trenerowi, gdy został wystawiony na prawej stronie boiska, jak choćby w meczach z Fiorentiną i Lazio.
– Już wcześniej, przez zaledwie trzynaście minut przeciwko Fiorentinie, wydawało się, że to jednorazowy przypadek. Tymczasem sytuacja powtórzyła się w niedzielę, i to na dłuższym fragmencie spotkania – potwierdza Corriere dello Sport.
– Gdy taktyk Mario Cecchi podszedł do niego, żeby wyjaśnić, gdzie ma się ustawić, Brazylijczyk przyjął to bez mrugnięcia okiem. Oczywiście, miał nadzieję, że wejdzie na boisko za Bastoniego lub Dimarca, ale to nie przeszkodziło mu w rozegraniu poważnego meczu. Co więcej, nie ograniczał się tylko do gry defensywnej – z powodzeniem angażował się także w akcje ofensywne.
Chivu wie, że ma w Carlosa Augusto uniwersalnego piłkarza, którego może wykorzystać na kilku pozycjach, teraz nawet po przeciwnej stronie boiska. To prawdziwy zawodnik „trzy w jednym”. Wydaje się, że taka rola czeka go ponownie – nie tylko z powodu odpowiedzi, jakich udzielił były gracz Monzy, ale przede wszystkim przez rozczarowującą postawę Luisa Henrique. To jest ta gorsza strona medalu, ale z drugiej strony mamy entuzjazm młodego zawodnika, który na boisku zawsze odpowiada we właściwy sposób. Dzięki temu jest coraz bliżej zasłużonego przedłużenia kontraktu.
Źródło: fcinternews.it

NerioCorsi






Reklama