Zieliński pod znakiem zapytania przed derbami. Chivu liczy na Polaka
Mały niepokój w szeregach Nerazzurrich i to nie tylko z powodu stanu zdrowia Denzela Dumfriesa. Pod znakiem zapytania stoi również forma Piotra Zielińskiego, który zakończył 90 minut w meczu na Malcie z drobnymi urazami, choć właśnie jego gol i asysta okazały się kluczowe dla zwycięstwa reprezentacji Polski.
Jak informuje „La Gazzetta dello Sport”, były pomocnik Napoli po ostatnim spotkaniu przyznał, że nie czuje się w pełni sił.
- Nie ma już sensu narzekać, ale boisko nie nadawało się do rozgrywek na poziomie międzynarodowym. Mam nadzieję, że szybko wrócę do pełnej dyspozycji, bo odczuwam spory dyskomfort – powiedział Zieliński, skarżąc się na ból łydki i pleców.
Rano pomocnik przejdzie badania w Appiano: na razie nie ma mowy o poważnym alarmie w obozie Interu, co potwierdza fakt, że nie zaplanowano jeszcze szczegółowych badań obrazowych. W zależności od samopoczucia zawodnika sztab medyczny przygotuje odpowiedni program rehabilitacji. Do derbów pozostały cztery dni, co wydaje się wystarczającym czasem, by uporać się z urazami, ale decyzje dotyczące składu zapadną dopiero po najbliższych 24 godzinach. W przypadku absencji Henricha Mkhitaryana szansę na grę od pierwszej minuty mógłby otrzymać Petar Sucic, który miałby okazję zmierzyć się z idolem, Luką Modriciem.
To byłaby strata, bo – jak podkreśla włoski dziennik – Cristian Chivu właśnie Zielińskiego widziałby w podstawowej jedenastce, doceniając jego znakomitą dyspozycję fizyczną i mentalną. Polak odpłaca się trenerowi za zaufanie i pozostaje głównym kandydatem do zastąpienia Mkhitaryana w derbowym starciu. Ostateczną decyzję przyniosą jednak dzisiejsze badania.
Źródło: fcinternews.it

NerioCorsi







Reklama