Luis Henrique i Frattesi na marginesie: szansa z Atletico?

Luis Henrique i Frattesi na marginesie: grozi im zapomnienie. Czy dostaną szansę z Atletico?

Carlos Augusto na prawej stronie robił, co mógł, wyraźnie występując nie na swojej pozycji. Najprawdopodobniej będzie musiał tam pozostać jeszcze przez kilka tygodni, biorąc pod uwagę kontuzję Denzela Dumfriesa oraz pominięcie Nikoli Henriquesa, wielkiego nieobecnego derbów, podobnie jak Davidego Frattesiego.

- La Gazzetta dello Sport w przypadku obu piłkarzy mówi o ryzyku popadnięcia w zapomnienie. Frattesi również miał problemy na początku z powodu kłopotów zdrowotnych, ale jego współpraca z taktyką Chivu przebiega trudniej niż w przypadku Sucicia czy Zielińskiego. W trzech meczach Serie A poprzedzających derby – przeciwko Fiorentinie, Veronie i Lazio – Davide zaliczył odpowiednio 1, 2 i 9 minut gry: to bardzo mało. Z kolei Henriquemu zarzuca się nadmierną ostrożność, nietypową dla Brazylijczyka: powinien mijać rywali, albo przynajmniej próbować, tymczasem nieustannie się cofa, szukając pewności. Oboje jednak mają szansę znów pojawić się na boisku w meczu z Atletico, co dla Frattesiego jest nazwą wywołującą żal: Simeone bardzo go chciał, transfer do elektrycznego futbolu Cholosa był blisko, ale optymistyczna rozmowa z Chivu wszystko zmieniła i Davide został w Mediolanie. Ale na jak długo, jeśli sytuacja się nie zmieni?

Dla Nerazzurrich mecz z Atletico może być kluczowym momentem – zarówno dla Henriquesa, jak i Frattesiego to okazja, by udowodnić swoją wartość i wrócić do łask trenera. Jeśli nie wykorzystają tej szansy, może grozić im dalsze odsunięcie od składu, a nawet trwałe zapomnienie przez mediolańską publiczność.

Źródło: fcinternews.it