UEFA przyznaje rację Interowi po kontrowersyjnym karnym z Liverpoolem

11 grudnia 2025 | 13:36 Redaktor: NerioCorsi Kategoria:Ogólna3 min. czytania

Narasta złość i polemika wokół arbitrów po meczu Interu z Liverpoolem. UEFA przyznaje rację Nerazzurrim w sprawie kontrowersyjnego rzutu karnego podyktowanego przez Felixa Zwayera.

„La Gazzetta dello Sport” ponownie wraca dziś do tematu sędziowania niemieckiego arbitra Felixa Zwayera, który niechcący stał się bohaterem starcia Interu z Liverpoolem. Losy spotkania przesądził nieistniejący rzut karny w końcówce meczu. W domu Nerazzurrich złość miesza się z poczuciem krzywdy i rośnie fala polemik. Gniew wywołała ewidentna niesprawiedliwość, a kontrowersje podsyca przeszłość Zwayera, który przed laty w ojczyźnie został zawieszony za głośną aferę z ustawianiem meczów.

- Sędziowanie Felixa Zwayera wciąż budzi dyskusje po przyznaniu rzutu karnego, który przesądził o wyniku starcia z Liverpoolem w samej końcówce. Pod lupą znalazła się także rola arbitra VAR, Sörena Storksa, który – według doniesień z centrali UEFA w Nyonie – nie powinien był ingerować w boiskową ocenę kontaktu pomiędzy Alessandro Bastonim a Florianem Wirtzem – odkreśla włoski dziennik. Cienka granica między przytrzymaniem a symulacją stała się osią debaty, tym bardziej że sam Liverpool przyznał, iż sytuacja była kontrowersyjna: trener Arne Slot stwierdził, że w Premier League taki rzut karny nie zostałby odgwizdany, strzelec Dominik Szoboszlai zasugerował Interowi, by pretensje kierować do sędziego, a nie do niego, a kapitan Virgil Van Dijk wybuchł śmiechem, komentując ten incydent na żywo w telewizji. Kierownictwo Interu, na czele z prezesem Beppe Marottą, złożyło Zwayerowi kulturalne zażalenia w tunelu na San Siro, zarzucając mu brak osobowości – powinien był podjąć decyzję samodzielnie, bez sugerowania się VAR-em. UEFA podziela tę opinię: tego typu faule powinny być rozstrzygane przez sędziego głównego, nie przez VAR. Błąd, a właściwie grzech, popełnił więc Storks, który niepotrzebnie wtrącił się w sprawę, która go nie dotyczyła. Po obejrzeniu powtórki Zwayer, widząc, jak koszulka Wirtza rozciąga się o około 30 centymetrów, niemal automatycznie odgwizdał jedenastkę.

Winny jest również sam Wirtz, który odegrał nieakceptowalną scenę i oszukał swoich rodaków. Na tym aspekcie skupił się Cristian Chivu, były piłkarz światowej klasy, który potrafi wybaczyć błąd sędziowski, lecz znacznie surowiej ocenia zachowania niesportowe.

- Potrzebna jest edukacja – powiedział Chivu w pomeczowych wywiadach, wyraźnie odnosząc się do symulacji Wirtza, która kosztowała Inter bardzo cenny remis w kontekście tabeli fazy grupowej Ligi Mistrzów.

Źródło: fcinternews.it

Zestawy bitów udarowych SHOCKWAVE™ IMPACT DUTY - Milwaukee - kupisz w mspot.pl

Polecane newsy

Komentarze: 2

lord-gs

lord-gs

11 grudnia 2025 | 14:05

Ale edukacja kogo? Sędziego żeby się nie nabierał czy zawodników żeby nie symulowali? Jeśli to drugie to u nas też są takie ancymony do nauki co przy byle kontakcie padają jak rażeni piorunem.

Oba

Oba

11 grudnia 2025 | 14:46

Tam slepy nawet widział że nic nie było. Sędzia koniec kariery powinien mieć, jezeli jest tak upośledzony, że gwiżdże takie gówno.


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich