Zenga komentuje kontrowersje po Inter–Liverpool: Sędziowie powinni lepiej rozumieć grę

Walter Zenga otwarcie o kontrowersjach wokół Bastoniego i Wirtza: Błąd sędziego, ale nie ma powodów do obaw w bezpośrednich starciach Interu.

- Jedynym błędem Bastoniego było to, że w pewnym momencie odpuścił, ale decyzja arbitra pozostaje poza wszelką logiką. Nie wiem, jak sędziowie się przygotowują i o czym myślą, gdy muszą ocenić sytuacje przy monitorze, ale poważnym uchybieniem jest nieumiejętność przewidzenia pewnych mechanizmów gry. Zaproponowałbym, by czasem trenowali z drużynami i rozegrali kilka spotkań, by lepiej zrozumieć niektóre aspekty futbolu.

Tak o sytuacji, która w praktyce przesądziła losy meczu Interu z Liverpoolem, mówił Walter Zenga w rozmowie z Corriere dello Sport. Legendarny bramkarz Nerazzurrich podkreśla: - Nie można oczekiwać, że obrońcy w polu karnym będą zachowywać się jak figurki z piłkarzyków. Kontakty są naturalne, podobnie jak trzymanie za koszulkę. Jak można podyktować rzut karny za przewinienie, po którym ktoś upada pięć sekund później?

Jakim zespołem był Inter do tamtej sytuacji?

- Kontuzje Acerbiego i Calhanoglu mocno wpłynęły na przebieg spotkania i decyzje dotyczące zmian, ale Inter prezentował się dobrze.

Sześć porażek to jednak sporo.

- Inter nigdy nie przegrał zasłużenie. Nawet w Neapolu w pewnym momencie wrócił do gry. Nie martwiłbym się o tę drużynę.

Czy Inter ma problem z najważniejszymi meczami?

- Jeśli spojrzymy na ostatnie dwie przegrane – z Atletico oraz Liverpoolem – to zupełny przypadek. W derbach Inter oddał dwadzieścia strzałów na bramkę i nie wykorzystał rzutu karnego. Jeśli tworzysz tyle okazji, a bramkarz rywali jest najlepszy na boisku, trudno mieć pretensje do zespołu.

Co najbardziej zaskoczyło Zengę w Chivu?

- Absolutna umiejętność zarządzania komunikacją, to bardzo inteligentny chłopak. Przynosi efekty: w lidze Inter jest w czołówce, a w Lidze Mistrzów wciąż ma szanse. Oczywiście, czekają go dwa trudne mecze, ale dla rywali też nie będą to łatwe spotkania.

Sommer ostatnio znalazł się pod ostrzałem krytyki.

- Nie żartujmy. Co jakiś czas piłkarze trafiają na celownik, mnie też to spotykało. Dzisiejszy Sommer daje spokój całej defensywie, nie popełnił poważnych błędów. Nawet Donnarumma czy Maignan czasem się mylą.

Kogo Zenga poleciłby Interowi na przyszłość?

- Doceniam klasę zagranicznych zawodników, ale zawsze stawiałbym na Włocha. Caprile, Meret, Carnesecchi... jest wielu godnych kandydatów.

Źródło: fcinternews.it