Bergomi: Rotacja kluczem, Inter zaskoczył przeciwko Liverpoolowi

Rotacja w składzie kluczem do sukcesu – Bergomi docenia postawę Nerazzurrich z Liverpoolem

Zarządzanie zasobami i częste stosowanie rotacji są niezbędne, by osiągać wysokie wyniki zarówno w lidze, jak i Lidze Mistrzów – takie wnioski pojawiły się przy stole dyskusyjnym Sky Sport podczas After party Champions League Show. Beppe Bergomi w pełni się z nimi zgadza, a przy okazji podzielił się swoją opinią na temat meczu Interu z drużyną prowadzonej przez Slota.

- Zaskoczył mnie Inter prowadzony przez Chivu w starciu z Liverpoolem, bo to zespół z najwyższą średnią rotacji, a dokonał tylko jednej zmiany względem poprzedniego meczu z Como. Przeciwko drużynie Fabregasa Inter rozegrał świetne spotkanie, na dużej intensywności, lecz Como potrafi zmusić do wysiłku – to młody, wybiegany zespół. Po dwudziestu minutach trzeba było dokonać dwóch zmian z powodu kontuzji, dlatego jeśli chcesz zajść daleko we wszystkich rozgrywkach, musisz podejmować ryzyko i rotować składem – stwierdził były kapitan Nerazzurrich.

Czy można było spodziewać się, że Liverpool sprawi aż tyle trudności?

- Tak, bo Liverpool w drugiej połowie wprowadza zmiany i wtedy wychodzą braki tej drużyny. Mówię to od dawna – Liverpool radzi sobie słabo w lidze, ale ma silnych, doświadczonych na arenie międzynarodowej piłkarzy, którzy potrafią dobrze reagować nawet w sytuacjach takich jak ta z Salahem. Inter idzie swoją drogą, jak powinien. Jeśli pytasz mnie, czy mógł mieć więcej punktów, odpowiem, że tak – z Atletico zagrał dobrze, stracił gola po rzucie rożnym w 93. minucie, a z Anglikami spokojnie mógł zremisować 0:0... A gdy zobaczyłem, kto sędziuje, a to ten sam arbiter, który rok temu podyktował rzut karny przeciwko Atalancie w meczu z Brugge – dodał.

- Ze względu na swoją strukturę Inter nie ma szybkich zawodników, więc nie może grać z kontry, musi bronić nisko i jest drużyną ze średnią wieku najwyższą wśród wszystkich. To, moim zdaniem, zrobiło różnicę w starciu z Van Dijkiem i spółką. A jeśli chodzi o Van Dijka, to za jego zagranie ręką w Serie A podyktowano by siedem rzutów karnych, a w Europie nie. Ja się z tym nawet zgadzam, ale tutaj...

Źródło: fcinternews.it