Zieliński zszedł z boiska przed karnymi. Powód wyjaśniony
Piotr Zieliński opuścił boisko tuż przed serią rzutów karnych w półfinale Superpucharu Włoch pomiędzy Bologną a Interem z powodu problemów fizycznych.
Według najnowszych informacji, pomocnik reprezentacji Polski zszedł z murawy kilka minut przed końcem spotkania, a jego miejsce zajął Petar Sucic. Na szczęście, jak donoszą źródła z klubu, nie doszło do poważnej kontuzji – Zielińskiemu doskwierały jedynie skurcze mięśni.
Właśnie z tego powodu Polak nie pozostał na boisku do końca meczu, choć był brany pod uwagę jako potencjalny wykonawca jedenastek. Sztab szkoleniowy Nerazzurrich postanowił nie ryzykować i dać mu odpocząć, by uniknąć pogłębienia urazu.
- To była tylko chwilowa dolegliwość, nic groźnego. Piotr zszedł z boiska profilaktycznie – podkreślają osoby związane z Interem.
Zieliński, który w ostatnich tygodniach prezentuje wysoką formę, ma być do dyspozycji trenera na kolejne spotkania. Decyzja o jego zejściu była podyktowana troską o zdrowie zawodnika i nadchodzące wyzwania w sezonie.
Źródło: fcinternews.it

NerioCorsi





Oba
20 grudnia 2025 | 08:57
Fajną forme złapał, ale praktycznie każdy mecz grany od dechy do dechy to zejscie z jakąś dolegliwością. Mysle, ze to odpowiedź na pytanie, czemu mimo dobrej gry wciaż nie jest żelaznym elementem wyjsciowej jedenastki.
Reklama