Darmian znów wypada: Chivu z dziurą po prawej stronie
Nie ma dobrych wieści z klubowej infirmerii: przeciwko Atalancie Cristian Chivu nie będzie mógł liczyć na powrót żadnego z kontuzjowanych zawodników.
Taką informację przekazuje „La Gazzetta dello Sport”, która szczególnie zwraca uwagę na dwóch piłkarzy. W przypadku Matteo Darmiana, który wcześniej udał się do Arabii, odnotowano kolejne niepowodzenie w procesie rehabilitacji.
- Jego powrót na boisko nie jest tak bliski, jak się wcześniej wydawało. Do dyspozycji zespołu będzie dopiero w 2026 roku, co z pewnością nie jest dobrą wiadomością dla Cristiana Chivu, który ma prawdziwą wyrwę na prawej stronie boiska. W oczekiwaniu na zdecydowane ruchy na rynku transferowym – klub zainterweniuje wyłącznie wtedy, gdy pojawi się wartościowy kandydat, a nie tylko rozwiązanie tymczasowe – rumuński szkoleniowiec musi radzić sobie z luką w strategicznej części pola, gdzie przez co najmniej dwa i pół miesiąca nie będzie mógł liczyć na podstawowego gracza, jakim jest Denzel Dumfries.
Mimo 36 lat, Darmian byłby bardzo przydatny w ostatnich sześciu tygodniach. Tymczasem pozostaje poza grą od połowy października – to już ponad dwa miesiące przerwy. Jeżeli, jak się przewiduje, wróci na boisko w Parmie 7 stycznia, jego nieobecność potrwa niemal trzy miesiące (od 15 października). Na ten sam termin Chivu liczy także na powrót Francesco Acerbiego, który doznał urazu mięśnia dwugłowego uda podczas meczu z Liverpoolem 9 grudnia.
Źródło: fcinternews.it

Paweł Świnarski




Chrisu
23 grudnia 2025 | 10:19
to już wrak lepiej aby zakończył kariere ale nie zrobi tego bo pensja wpływa
Reklama