Transfery na skrzydła zimą? Inter już to przerabiał
Inter może tej zimy ponownie sięgnąć po wzmocnienie na prawym wahadle – i to nie byłaby pierwsza taka operacja transferowa Nerazzurrich w styczniu.
Jak przypomina dziś „Corriere dello Sport”, w ostatniej dekadzie zimowe okienka transferowe w Mediolanie często przynosiły nowe twarze na skrzydłach. Od sezonu 2015/16 aż sześciu z trzynastu styczniowych transferów dotyczyło zawodników występujących na bokach boiska. Wszystko to nabiera szczególnego znaczenia w kontekście ostatnich problemów zdrowotnych Denzela Dumfriesa i zbliżającego się okienka naprawczego.
Na długiej liście styczniowych wzmocnień ostatnimi byli Nikoli Zalewskiemu oraz Tajonowi Buchananowi. W zimie 2019 roku szeregi Interu zasilił portugalski obrońca Cedric Soares, sprowadzony w miejsce kontuzjowanego Sime Vrsaljko. W sezonach 2022/23 i 2020/21 działacze Nerazzurrich nie decydowali się na transfery bocznych piłkarzy, ale już w styczniu 2022 dołączył Robin Gosens z Atalanty. W kampanii 2019/20 Antonio Conte sięgnął wtedy po Ashleya Younga oraz Victora Mosesa.
- W styczniu Inter często szukał rozwiązań na skrzydłach, a historia transferów takich zawodników jak Young, Zalewski czy Buchanan to potwierdza – podkreśla rzymski dziennik.Źródło: fcinternews.it

NerioCorsi







Dziarski
24 grudnia 2025 | 13:56
no z puszczeniem zalewskiego to sie popisali
Reklama