Galatasaray nie rezygnuje z walki o Çalhanoğlu

Galatasaray nie ustępuje w walce o Hakana Çalhanoğlu. Zimą transfer jest wykluczony, ale latem możliwa jest kolejna ofensywa tureckiego klubu.

Jak dowiedziały się tureckie media, Galatasaray wciąż zabiega o sprowadzenie Hakana Çalhanoğlu, którego transfer nie doszedł do skutku na początku sezonu. Klub z Stambułu liczy na to, że uda się dopiąć operację przy rozsądnych kosztach.

Na początku bieżących rozgrywek Galatasaray osiągnął porozumienie z reprezentantem Turcji, który wówczas był piłkarzem Interu. Jednak żądania Nerazzurrich, którzy chcieli za kartę zawodniczą aż 30 milionów euro, sprawiły, że do transferu nie doszło.

Po wydaniu łącznie 135 milionów euro na Wilfrieda Singo, Victora Osimhena oraz Uğurcana Çakıra, budżet Galatasaray został wyczerpany i klub zrezygnował z dalszej walki o kapitana reprezentacji Turcji.

- Decyzja dotycząca Hakana Çalhanoğlu, który zaliczył znakomitą pierwszą połowę sezonu w barwach Interu, jest już jasna. Klub z Serie A nie pozwoli na jego odejście podczas zimowego okna transferowego.

31-letni zawodnik, rozważający opcję transferu do Galatasaray, nie zgadza się na przedłużenie kontraktu z Interem, mimo usilnych próśb ze strony mediolańskiego klubu.

- Galatasaray podejmie kolejną próbę pozyskania Hakana Çalhanoğlu po zakończeniu sezonu. Klub ze Stambułu planuje wykorzystać fakt, że pomocnikowi pozostanie tylko rok kontraktu, aby obniżyć koszt transferu.

Zgodnie z doniesieniami włoskiej prasy, sam zawodnik zamierza doprowadzić do tego, by jego cena spadła do 15 milionów euro już latem.

Na Hakana Çalhanoğlu uwagę zwraca także Juventus, ale pozycja Galatasaray wzmacnia się ze względu na chęć jego żony do przeprowadzki do Turcji, co może przesądzić o wyborze klubu.

Źródło: fcinter1908.it