Catania 3-1 Inter

12 marca 2010 | 19:12 Redaktor: Paweł Świnarski Kategoria:Relacje4 min. czytania

Porażką Interu 1-3 zakończył się dzisiejszy wyjazdowy mecz z Catanią. Jak widać kiepska ligowa passa Interu trwa, dziś Nerazzurri stracili kolejne cenne punkty, co może sprawić iż przewaga nad drugim zespołem w tabeli może spaść do 1 punktu.

Mecz w Catanii pokazał, że totalnymi ignorantami nie mającymi głębszej wiedzy na temat futbolu są ci, którzy twierdzą iż każdy przeciętny trener byłby w stanie z Interem wygrywać Mistrzostwa Włoch mając taki skład jaki posiadają Nerazzurri. Brak na ławce trenerskiej można było odczuć we wszystkich trzech spotkaniach, gdzie Inter musiał radzić sobie bez niego przy linii bocznej. Być może spotkanie to jest również sygnałem, że z formą naszych graczy nie jest w tym momencie najlepiej, lecz inną równie prawdopodobną przyczyną może być fakt iż Inter tak pragnie awansować do 1/4 finału Champions League, że czując zbliżający się rewanż z Anglikami piłkarze podświadomie nie potrafią skoncentrować się na rywalach ligowych, gdzie nawet jeden czy dwa słabsze mecze mogą nie wpłynąć znacząco na efekt końcowy. Jak jest naprawdę, nie wiadomo, bowiem nikt z nas nie siedzi w głowie trenera, piłkarzy, ani nawet nie obserwuje ich z boku. Pewną odpowiedzią będzie wtorkowy mecz z Chelsea.

Inter na murawę stadionu w Catanii wybiegł z Materazzim i Marigą w składzie. Zabrakło natomiast Samuela i Balotelliego. Mecz z trybun obserwował Jose Mourinho, który po końcowym gwizdku będzie miał sporo do powiedzenia swoim piłkarzom i trochę pracy nad kondycją psychiczną zawodników przed meczem w Londynie. Pierwsza połowa jak i druga nie były dobrym widowiskiem piłkarskim. Nerazzurri podobnie jak w ostatnich kilku ligowych meczach nie przypominali zespołu, który szybko strzelał bramkę by następnie kontrolować mecz. Akcje ofensywne nie przynosiły efektów, Catania groźna była z kontrataków.

W 54. minucie meczu do siatki trafił Diego Milito. Argentyńczyk tak naprawdę jedynie wykończył akcję Eto'o, który wyszedł do prostopadłej piłki przejął ją a następnie niczym klasowy kelner, wyłożył piłkę "na tacy" swojemu koledze z ataku. Przełamanie obrony gospodarzy i 1-0 dla Nerazzurrich dało nadzieję na pozytywne zakończenie meczu, szczególnie że po tym trafieniu akcje Interu nieco się ożywiły.

W 74. minucie spotkania do remisu doprowadził Maxi Lopez. Argentyńczyk z przeszłością w FC Barcelonie, strzelający niegdyś bramkę na Camp Nou - Chelsea, prowadzonej przez Jose Mourinho i tym razem ukarał zespół prowadzony przez Portugalczyka strzelając obok bezradnego Julio Cesara. Bramka pokrzyżowała plany Interowi i zrobiło się niebezpiecznie. Na boisku pojawił się Sulley Muntari i nie zdążył jeszcze dotknąć piłki nogą a otrzymał dwie żółte kartki, w konsekwencji czerwoną osłabiając Inter i jednocześnie prokurując rzut karny po ewidentnym zagraniu ręką w polu karnym. Humorzasty Ghanijczyk wyskoczył z muru i niczym siatkarz trafił ręką w lecącą futbolówkę zatrzymując jej lot. Sędzia nie miał wyjścia, wyrzucił pomocnika Interu z boiska i podyktował rzut karny zamieniony na bramkę przez Mascarę. Sympatycy czarnego humoru z całej sytuacji docenią jeden pozytywny fakt: Muntariego nie zobaczymy w kolejnym meczu Interu.

2-1 dla gospodarzy i kilka minut do końca meczu. Inter w swoim stylu ruszył do ataku z nadzieją na choćby wyrównanie. Niestety, tym razem ryzyko się nie opłaciło, bowiem po kontrze Martinez ograł Lucio i trafił do siatki Interu po raz 3 ustalając wynik meczu na 3-1.

Nerazzurri wracają do Mediolanu bez punktów odnotowując pierwszą porażkę od 18 spotkań. Już we wtorek szansa na podreperowanie morale zespołu, mecz z Chelsea Londyn na Stamford Bridge.

Catania 3-1 Inter (HT: 0-0)
strzelcy: Milito 54, Maxi Lopez 74, Mascara (pen) 81, Martinez 90.

Catania: 21 Andujar; 22 Alvarez, 23 Terlizzi, 6 Silvestre, 33 Capuano (2 Potenza 88); 19 Ricchiuti (4 Delvecchio 76), 27 Biagianti, 13 Izco; 25 Martinez, 11 Maxi Lopez (5 Carboni 84), 7 Mascara.


pozostali na ławce: 30 Campagnolo, 8 Ledesma, 15 Morimoto, 18 Augustyn.
trener: Sinisa Mihajlovic.

Inter: 12 Julio Cesar; 13 Maicon, 6 Lucio, 23 Materazzi, 4 Zanetti; 5 Stankovic (27 Pandev 77), 19 Cambiasso (11 Muntari 79), 17 Mariga (7 Quaresma 46); 10 Sneijder; 22 Milito, 9 Eto'o.

pozostali na ławce: 1 Toldo, 21 Orlandoni, 2 Cordoba, 15 Krhin.

trener: José Mourinho.

sędzia: Paolo Valeri (Rome).

ż.kartki: Biagianti 24, Zanetti 45, Stankovic 51, Martinez 76, Muntari 80, 81.
cz.kartka: Muntari 81.

Źródło: inter.it

Komentarze: 0


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich