Mourinho po meczu z CSKA

José Mourinho jest usatysfakcjonowany z postawy zespołu w meczu przeciwko CSKA Moskwa. Oto co portugalski szkoleniowiec powiedział dziennikarzom po zakończonym meczu na stadionie Giuseppe Meazza w Mediolanie.

"Trudno gra się przeciwko tej drużynie. Wczoraj mówiłem, że oczekuję twardej gry i tak było. Oni są bardzo silni fizycznie, mocni, ale wszystko zmieniło się po naszym golu w drugiej połowie. Mogło się skończyć nawet 3-0. Skończyło się na 1-0, lecz wciąż jesteśmy na prowadzeniu tak jak przed rewanżem w Londynie. To dobry wynik. Ważne są szczegóły i cieszy mnie, że w rewanżu nie zagra Krasic a nasi piłkarze nie otrzymali kartek eliminujących ich z gry w rewanżu.

Mieliśmy dobre nastawienie i możemy podejść do rewanżu w dobrym nastroju. Syntetyczna nawierzchnia może być problemem, także dlatego że nie mamy czasu by tego spróbować. To będzie coś nowego dla nas, lecz uważam że Inter nie ma już psychologicznej bariery, która powodowała że nie udawało się dobrze grać w Champions League.

Dziś pokazaliśmy, że jesteśmy w końcu przygotowani z psychologicznego punktu widzenia. Inter pokazał, że się zmienił i jest gotowy by jechać do Moskwy, ponieważ mamy przewagę z pierwszego meczu. Mocno naciskaliśmy CSKA, nie mogli zdobyć gola, moi pomocnicy wykonali świetną robotę. Mogło się skończyć 2-0, 3-0 dla nas lecz wciąż to dobry wynik.

Tylko jedna zmiana w ostatnich sekundach meczu? Nie potrzebowałem niczego zmieniać. Moi piłkarze grali bardzo dobrze, pomimo kilku problemów w pierwszej połowie, w drugiej dominowaliśmy.

Balotelli? Jeśli jest chłodny kiedy sam strzela gola to dlaczego ma się cieszyć kiedy strzela jego kolega? Czy powołam go na Bolonię? Nie, nie sądzę, ale to zależy od niego. Nie rozumiem dlaczego mówicie o konflikcie pomiędzy mną a nim. To nie jest problem pomiędzy Mourinho a Balotellim. Jestem trenerem Interu. To problem pomiędzy klubem a Balotellim."

Źródło: inter.it