Zapis chatu Jose Mourinho z kibicami

2 kwietnia 2010 | 11:01 Redaktor: Paweł Świnarski Kategoria:Wywiady5 min. czytania

Inter poczynił w tym sezonie duży postęp w Europie...
"Wczoraj próbowałem wytłumaczyć to graczom i sądzę, że nie jest to trudne do zrozumienia. Naszym celem jest awans do półfinału i jeżeli uda nam się tego dokonać następnym celem będzie próba awansu do finału. Nawet jeżeli nam się do nie uda, to Inter pokazał w końcu w Europie, że jest zespołem, który się nikogo nie boi. To zespół, który gra i wygrywa. To drużyna, która pokonała Chelsea. Zasługujemy na grę w Lidze Mistrzów. Bardzo pozytywnie oceniamy nasze dotychczasowe występy. Uważam, że gra Interu w LM w kolejnych latach będzie o wiele lepsza niż w ostatnich latach. Jest to zasługa drużyny, która wie jak sobie radzić z presją ze strony prasy oraz kibiców. Wygraliśmy ostatnie 4 mecze w Champions League, począwszy od meczu z Rubinem u siebie. Zespół spisuje się bardzo dobrze, naszym celem jest awans do półfinału."

Kto dotrze do półfinału?
"Trudno jest to określić. Lyon wygrał 3:1, ale to jest mecz między francuskimi drużynami, więc uważam, że Bordeaux się jeszcze nie podda. Manchester przegrał, my wygraliśmy, Barcelona zremisowała, my jesteśmy faworytami, ale to nie wystarczy. Szkoda, że nie udało nam się strzelić więcej bramek, aby do Moskwy jechać z innym nastawieniem, niestety nie było to możliwe. Po pierwszym etapie prowadzimy jednak 1-0 i wiemy jak musimy zagrać w następnym meczu. Zagramy na boisku syntetycznym, to zupełnie nowe doświadczenie. Na razie jednak myślimy o sobotnim meczu, później jedziemy do Moskwy. Ale to nie jest problem. Jeżeli nasi gracze w młodym wieku grali na ulicach, to gra na boisku syntetycznym nie będzie dla nich problemem."

Nie tak dawno po raz pierwszy pocałowałeś herb Interu...
"Jestem bardzo dumny z pracy dla Interu , lubię ten klub, uwielbiam fanów, którzy kilka lat przeżywali trudne chwile. Zawsze będę bardzo szczęśliwy ze swojej pracy dla Interu."

Twoje taktyczne przygotowanie do meczu z CSKA
"Wczoraj było to moje 79 spotkanie w Lidze Mistrzów. Lubię te rozgrywki, trzeba w nich badać mocne i słabsze strony przeciwnika. Najważniejsi są jednak gracze, którzy muszą wyjść na boisku i wygrać. Wczoraj moi piłkarze wyszli z szatni ze świadomością, że mogą wygrać 2-0, 3-0. Wyszli na boisku wiedząc, że bezbramkowy remis na własnym boisku nie będzie dramatem. Ile czasu potrzebowałem na przygotowanie się do meczu? To zależy od zespołu. Chelsea na przykład była zespołem, który znam bardzo dobrze. Oglądałem spotkanie na San Siro 7 razy. Mam tu w klubie ludzi, którzy znakomicie pracują. Zgromadzili dla mnie mnóstwo materiałów i i analiz niezbędnych do rozpracowania przeciwnika. Muszę być gotowy na wszystko. Wczoraj na przykład wydawało nam się, że Gonzalez zagra od pierwszych minut, tymczasem zagram Mamaev."

Jak w rewanżu zagra CSKA Moskwa?
"Nie spodziewam się dominacji tego zespołu. Wiedzą, że przegrywają 1:0, ale spodziewam się zrównoważonego zespołu. Mają młodego zrównoważonego trenera, lubię jego sposób przygotowania drużyny.

Roma może wyprzedzić Inter?
"Jesteśmy na czele tabeli, w półfinale Coppa Italia i wygraliśmy 1:0 pierwszy mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Jesteśmy na początku kwietnia, dlatego nie możemy mówić, że ten sezon jest fantastyczny, ponieważ wciąż niczego nie wygraliśmy. Jest jeszcze półtora miesiąca, wszystko jest do wygrania lub przegrania."

Czy to walka trzech koni w Serie A?
"Nie chce mówić o mistrzostwie. To nie jest wyścig trzech koni, to walka między jednym zespołem i innymi rzeczami."

Zawsze jesteś smutny, nigdy się nie uśmiechasz. Co się stało?
"W pierwszym meczu z Chelsea było trochę jak wczoraj. Wiedziałem, że prowadziliśmy po 45 minutach, a drugie 45 wciąż jest do rozegrania. Na Stamford Bridge byłem najszczęśliwszym człowiekiem na świecie, chociaż chciałem ukryć nieco swoje emocje. Po meczu z CSKA byłem zadowolony z gry Interu. To prawda, że nie czuje się swobodnie na ławce. Nie czuje się wolnym człowiekiem. Nie czuję, że mogę pracować w swojej filozofii. Nie jestem w tym momencie szczęśliwy we Włoskim futbolu. Jestem szczęśliwy w Interze, nie we Włoszech.

Była gwiazda Interu Mediolan Youri Djorkaeff był zawodnikiem twojej jedenastki?
"Zanim przybył to Chelsea grał w Boltonie, to nie był ten top Djorkaeff, ale był to absolutnie fantastyczny gracz. Miał magię, kreatywność, wszystko. Podobny jest do niego Sneijder, kiedy jest w formie, daje dużo drużynie. Nie chciałbym zamienić Sneijdera na wszystkich, bo ma dwie wspaniałe nogi. Jego prawa noga jest tak samo dobra jak lewa. Ma fantastyczną koncepcję gry. On jest zjawiskiem, które chce, aby jego zespół grał i wygrywał. On jest fantastyczny. Jest bardzo często faulowany i powinien być chroniony. Wszystkie drużyny narzekają na brutalne faule na swoich najlepszych graczach. Sir Alex prosi o ochronę Rooneya, Real o ochronę Ronaldo, Barcelona prosi o chronienie Messiego, więc my powinniśmy chronić o ochronę Sneijdera.

W jakiej formie jest Ricardo Quaresma?
"Bardzo żałuję, że nie gra tak dobrze jak trenuje. Quaresma trenuje bardzo dobrze, jednak nie pokazuje swojego potencjału na boisku. Wczoraj (chodzi o wtorkowy mecz z CSKA) dla przykładu nie wpuściłem go na boisko, ponieważ nie potrzebowaliśmy żadnych zmian. W sytuacjach jeden na jeden jest to zawodnik, który może sprawić przeciwnikowi bardzo wiele problemów"

Źródło: inter.it

Polecane newsy

Komentarze: 0


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich