Dziś poznamy wyrok w sprawie Ribery'ego
Już dzisiejszego popołudnia w Nyonie rozstrzygnie się sprawa ewentualnego występu w Madrycie francuskiego skrzydłowego Bayernu Monachium - Ribery'ego. Franck Ribery, który został zawieszony na trzy mecze Ligi Mistrzów za brutalny faul w spotkaniu z Olympique Lyon, musi pauzować w wielkim finale. Prezes Bayernu Monachium Karl-Heinz Rummenigge zapowiedział, że osobiście uda się do siedziby UEFA w Nyonie i poprosi o złagodzenie kary.
Ponieważ Ribery jest jednym z najważniejszych piłkarzy w kadrze Bayernu, do siedziby UEFA w Nyonie osobiście ma się udać prezes niemieckiej ekipy Kar-Heinz Rummenigge. Liczy on, że uda się złagodzić karę i piłkarz ostatecznie wybiegnie na murawę stadionu Santiago Bernabeu.
- Polecę do Nyonu i będziemy o niego walczyć - powiedział Rummenigge. - Najważniejsze jest to, by przekonać UEFA, że nie było to celowe zagranie tylko ostry faul - podkreślił. - Jeśli uda nam się to zrobić, być może Franck będzie mógł zagrać w finale - stwierdził.
Źródło: eurosport
Reklama