Boniek, kończ waść, wstydu oszczędź...

Osoby związane z obozem AS Romy po meczu Pucharu Włoch z Interm w różny sposób starały się bronić Francesco Tottiego. Słowa Zbigniewa Bońka, wielokrotnego reprezentanta Polski, piłkarza Juventusu i Romy właśnie można jednak określić w tylko jeden sposób: haniebne!

Zdaniem Bońka "kara" jaką zastosował Totti wobec młodego napastnika Interu - Balotelliego była zdecydowanie zbyt mało bolesna. "Totti powinien uderzyć Balotelliego pięścią w twarz a potem opuścić boisko. Jeśli by to zrobił, osobiście pojechałbym do Trigorii, aby złożyć mu gratulacje - rozpoczął swój wywód były trener reprezentacji Polski - Widziałem piłkarzy wykonujących gorsze gesty. Inter był silniejszy, Roma miała kilka szans na wyrównanie. Nerazzurri powinni grać bez Materazziego po 20 minutach meczu. Roma bez Burdisso, Mexesa i Perrotty. I nie rozumiem, jak Materazzi, tak wielki, wytatuowany od stóp do głów piłkarz przy każdym kontakcie lądował na ziemi. Piłka nożna się zmieniła. W moich czasach nie było miejsca na niektóre gesty" (mowa o Chivu - red.)

Źródło: fcinter1908