Real Madryt dał dowód na rezygnację z Maicona?

10 sierpnia 2010 | 21:59 Redaktor: Paweł Świnarski Kategoria:Ogólna2 min. czytania

Znając Jose Mourinho i sprawę Franka Lamparda kiedy to Portugalczyk próbował ściągnąć Anglika do Interu pokazuje iż nowy trener Realu nigdy nie walczy do upadłego o żadnego piłkarza. Pewną analogię tej sytuacji można odnieść do sytuacji tegorocznego mercato z Maiconem w roli głównej.

Portugalczyk wyraźnie nalegał by sprowadzić Maicona, ale nie za wszelką cenę. Real Madryt postanowił zapłacić nieco ponad 20 milionów i ani centa więcej sądując jednocześnie to jak Interowi zależy na swoim obrońcy. Okazało się, że Interowi faktycznie zależy na tym graczu, gdyż zgodził się na jakiekolwiek rozmowy tylko dlatego iż to Real chciał Maicona kupić a nie Inter sprzedać. Massimo Moratti w porozumieniu z Brancą i Benitezem (trener ma niewielki wpływ na transfery ale na pewno jest osobą, z którą o transferach się rozmawia) uznał iż jeżeli Real Madryt chce tak dobrego zawodnika, to musi wpłacić ponad 30 milionów euro ponieważ za niższą kwotę Interowi zwyczajnie nie opłaca się sprzedawać tego gracza.

Sądzę również, że doszło do pewnej dżentelmeńskiej umowy pomiędzy klubem i piłkarzem na zasadzie: "Chcemy byś został, jeśli chcesz odejść to sprawdźmy wspólnie kto chce Ciebie bardziej, my czy Real Madryt ? Jeśli naprawdę będą cię chcieli ,to zapłacą i 30 milionów bo ich na to stać. Jeśli nie, zostaniesz."

Dziś wiemy, że Real Madryt za kwotę około 8 milionów zakupił z Chelsea - Ricardo Carvalho , czyli środkowego obrońcę. Na początku przygody z Realem Mourinho twierdził, że Sergio Ramos grający dotychczas na prawej obronie to idealny gracz na środek obrony zaś prawą stroną zajmie się Maicon. Mistrzostwa Świata pokazały Portugalczykowi, że Ramos mimo wszystko na prawej obronie radzi sobie bardzo dobrze a jeżeli Maicon nie trafi do Realu, wówczas trzeba będzie zakupić środkowego gracza by Ramos grał tam gdzie grał dotychczas. Pojawił się Carvalho, zatem po wypowiedziach ze strony Interu o wycofaniu Maicona z listy transferowej mamy dowód iż ta telenowela naprawdę dobiegła końca, choć 100% pewność będziemy mieć dopiero po zamknięciu letniego mercato.

Źródło: inf.własna

Polecane newsy

Komentarze: 0


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich