Inter przegrywa mecz o Superpuchar Europy

27 sierpnia 2010 | 20:45 Redaktor: Rizzo Kategoria:Relacje4 min. czytania

W spotkaniu gigantów o Superpuchar Europy, w którym zmierzyli się Inter Mediolan i Atletico Madryt, niespodziewanie lepsi okazali się piłkarze z Hiszpanii. Triumfatorzy Ligi Europy zwyciężyli zdobywcę pucharu Ligi Mistrzów 2:0 po bramkach Reyesa i Kun Aguero w drugiej połowie.

Spotkanie rozpoczęło się od kanonady piłkarzy Interu. Już w pierwszej minucie po dobrej wrzutce na prawą stronę pola karnego Atletico, z pierwszej piłki, z ostrego kąta uderzył Wesley Sneijder, ale piłka poszybowała tuż nad poprzeczką. Niespełna dwie minuty później, obrońcy z Madrytu wybili piłkę z pola karnego tuż pod nogi Milito, który przymierzył i strzelił, ale wprost w plecy hiszpańskich defensorów.

Zanim Atletico obudziło się i zdołało wyjść z własnej połowy pięknym strzałem z dystansu popisał się Camoranesi. Piłka powędrowała jednak nad poprzeczką bramki De Gei.

W 5. minucie drużyna z Madrytu przeprowadziła pierwszą groźną akcję. Dośrodkował Simao, ale Kun Aguero padł faulowany przez obrońców Interu. Sędzia w tej kontrowersyjnej sytuacji nakazał jednak grać dalej, mimo protestów Argentyńczyka.

Po ostrym początku obie strony wyraźnie uspokoiły swoje ataki. Co prawda mecz nadal miał dobre tempo, ale zarówno Inter, jak i Atletico uszczelniły swoją obronę i przez kolejne piętnaście minut kibice nie zobaczyli ani jednego strzału na bramkę.

Strzelecki impas przerwał Paulo Assuncao, ale jego uderzenie na bramkę Julio Cesara było zupełnie niecelne.

W 32. minucie Samuel Eto'o ładnie minął dwóch obrońców i z zaskoczenia, uderzył z 20 metrów w krótki róg. Na szczęście dla De Gei, piłka minimalnie minęła słupek i uderzyła w boczną siatkę. Gdyby strzał był trochę bardziej precyzyjny, hiszpański bramkarz nie miałby szans.

Mimo, że pierwsze minuty spotkania zapowiadały prawdziwy festiwal strzelecki, przed przerwą nie padły żadne bramki. W 42. minucie sporo miejsca na oddanie strzału miał jeszcze Kun Aguero, ale posłał piłkę wysoko ponad prawym okienkiem i długo stał zdziwiony brakiem precyzji w swoim uderzeniu.

Drugą odsłonę rozpoczął błyskotliwy rajd Diego Milito, który minął trzech obrońców i przytrzymywany za koszulkę zdołał jeszcze oddać strzał, ale nie zmieścił piłki między nogami obrońców, którzy pewnie oddalili niebezpieczeństwo od swojej bramki.

W dalszych minutach drużyny znów skoncentrowały się na obronie. I tak strzał Sneijdera z rzutu wolnego trafił w defensorów, a piękne wypuszczenie do Eto'o jeszcze ładniejszą interwencją wybił na aut Perea. W 59. minucie, jak dotąd najbardziej efektownym strzałem popisał się Alvaro Dominguez, który uderzył w długi róg. Diego Forlan dodatkowo zasłonił piłkę i tylko kunszt Julio Cesara, wybranego wczoraj przez UEFA najlepszym bramkarzem roku 2010, uratował Nerroazzurrich od straty bramki.

Tak doskonała parada nie udała się Julio Cesarovi w 62. minucie, gdy źle ustawił się przy prawym słupku i piekielnie silnym strzałem z ostrego kąta pokonał go Jose Antonio Reyes. Atletico niespodziewanie wyszło na prowadzenie, ale nie przestało atakować. Dwie minuty później w pole karne Interu wpadł Kun Aguero, ale pogubił się w walce z obrońcami i oddał zupełnie niegroźny strzał.

Podczas, gdy Inter zmagał się z linią defensywy Hiszpanów i nie potrafił oddać celnego strzału na bramkę De Gei, Atletico rozwijało skrzydła. Kolejne próby Forlana i Kuna Aguero mijały co prawda cel, ale kolejna bramka dla zwycięzców Ligi Europy wisiała w powietrzu. Stało się to w 83. minucie, kiedy Kun Aguero otrzymał doskonałe, precyzyjne dośrodkowanie od Simao i po prostu nie mógł nie wbić piłki do siatki. Atletico tym samym objęło prowadzenie 2:0.

TO jednak nie był koniec emocji. W 89. minucie w polu karnym Atletico na murawę padł Pandev, a sędzia bez wahania wskazał na jedenasty metr i żółta kartką ukarał Raula Garcię. Karnego egzekwował Diego Milito, ale bohater finału Ligi Mistrzów, tym razem zawiódł i nie wykorzystał szansy na zdobycie bramki. De Gea pewnie interweniował.

Inter Mediolan - Atletico Madryt 0:2 (0:0)
Bramki:
Jose Antonio Reyes (62), Kun Aguero (83)
Żółte kartki: Samuel - Simao, Raul Garcia
Sędzia: Massimo Bussaca (Szwajcaria)

Inter:
Julio Cesar - Maicon, Samuel, Lucio, Chivu - Stanković, Zanetti, Cambiasso - Sneijder, Eto'o - Milito.

Atletico:
De Gea - Ujfalusi, Perea, Godin, Alvaro Dominguez - Assuncao - Reyes, Raul Garcia, Simao - Kun Aguero, Forlan

Źródło: onet

Komentarze: 0


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich