9 Rocznica śmierci Giuseppe Prisco
Niezapomniany Peppino, na zawsze pozostanie w pamięci wszystkich tifosich Interu Mediolan. Ten fanatyczny kibic Nerazzurrich odszedł z tego świata 12 grudnia 2001 roku, co było ogromnym ciosem dla całej włoskiej piłki nożnej.
W wieku 18 lat Peppino walczył na froncie rosyjskim, był jednym z trzech z 53 oficerów którzy przeżyli. Po powrocie do Włoch został odznaczony srebrnym medalem. W 1964 roku Peppino ukończył studia prawnicze (licencjat). Przez następne 15 lat pełnił funkcję prezesa mediolańskiej Izby Adwokackiej. Doczekał się dwójki dzieci: Luigiego Marii i Anny Marii. W 1963 roku został prezydentem Interu. Funkcję tę piastował przez 40 lat.
W roku 1993 wydał książkę "Szalony na punkcie Interu, sen trwający 62 lata...". Przez lata jego charakterystyczne wypowiedzi zostały wyłapywane przez media.
Kilka znanych wypowiedzi Peppino:
- Największa radość? Milan w Serie B. Raz zdarzyło się to za opłatą, a raz gratisowo. Gdy spadasz do drugiej ligi czujesz się chyba, jakbyś stracił pięć Scudetto.
- Po podaniu ręki Milaniście, myję ją. Po podaniu ręki Juventino, liczę swoje palce.
- Ulubiony Interista? Giacinto Facchetti. Kiedy strzelił gola w Neapolu w gęstej mgle. Później podbiegł do linii bocznej żeby mnie pozdrowić. Znalezienie mnie w tej mgle zajęło mu trzy minuty.
- Nadzieja na przyszłość? Chciałbym, żeby ktoś krzyknął na mnie na ulicy „Peppino mistrzem Włoch!” Marzę o scudetto. A kiedy już je osiągniemy, chciałbym ponownie ujrzeć Milan w Serie B.
- Inter narodził się dzięki buntownikom z Milanu. To pokazuje, jak daleko można zajść od zera.
Źródło: inter.it
Reklama