Scudetto w 2007 najlepsze dla Zanettiego
Kapitan Inter Mediolan i żywa legenda tego klubu, Javier Zanetti, wyznał ostatnio które Scudetto było dla niego najbardziej pamiętne i najlepsze pod względem wspomnień. Nie jest to jednak potrójna korona w poprzednim roku, ale Mistrzostwo Włoch w 2007...
Javier Zanetti gra dla Interu już od wielu lat. W 1995 roku dostał się do pierwszego składu i od tamtego czasu go nie opuszcza. Przeżył z Interem większość sukcesów, ale też porażek, zdobył wiele trofeów i indywidualnych wyróżnień. Jest prawdziwą legendą klubu a już dziś, czyli w meczu ligowym z Bologną, dorówna Giuseppe Bergomiemu w liczbie meczów rozegranych w Serie A. Będzie to 519 spotkanie na arenie ligi włoskiej, w której Argentyńczyk przyodzieje niebiesko-czarną koszulkę. Tak oddanego klubowi piłkarza chciałaby każda drużyna. W ostatniej wypowiedzi Zanetti odpowiedział które zdobyte Scudetto jest dla niego najważniejsze.
"Nigdy nie zapomnę ostatniego meczu Serie A w 2007 roku. Graliśmy wtedy ze Sieną i wygraliśmy 2:0. Wtedy zaczęło się świętowanie na San Siro z 70 tysiącami kibiców. Pierwsze świętowane Scudetto na własnym terenie jest dla mnie najważniejsze. To wtedy wraz z drużyną i kibicami szaleliśmy z powodu zdobycia 15 Mistrzostwa Włoch. Niezapomniana jest też chwila, kiedy Taribo West rzucił swoją koszulką w Mircea Lucescu, kiedy ja płakałem z powodu kontuzji Ronaldo."
Źródło: goal.com / własne
Reklama