Pazzini czuł sygnał syreny wzywającej do Interu
Prezydent Sampdorii Riccardo Garrone nieco skrytykował Giampaolo Pazziniego twierdząc, że od kiedy dowiedział się że chce go Inter, nie potrafił już solidnie pracować na treningach i po prostu kontynuacja pracy z nim była niemożliwa.
Napastnik reprezentacji Włoch został sprzedany za 12 milionów euro plus Jonathan Biabiany. To kolejny piłkarz Sampdorii, który dołączył do klubu z Mediolanu. Wcześniej do Milanu trafił Antonio Cassano.
"Pazzini czuł syreny wzywające go do Interu i nie mogliśmy dalej z nim pracować w składzie. Chciał się również rozwijać, dać krok naprzód, dlatego odszedł. Fani mogą być źli ale nie mogliśmy go zatrzymać." - powiedział
Źródło: fi
Reklama