Schalke 2-1 Inter. Hańbiący wynik dwumeczu
Inter Mediolan został rozłożony na łopatki w dwumeczu z Schalke 04. Z szumnych zapowiedzi naszych piłkarzy oraz trenera dotyczących nie tyle awansu, co walki o każdy centymetr boiska, o każdą piłkę, możemy się teraz tylko i wyłącznie śmiać. Inter nie zrobił nic, by awansować, a przypadkowo zdobyta bramka nie dała naszym piłkarzom żadnego impulsu.
Przyszedł czas rozliczeń. Il Capitano stwierdził, że prawdziwi kibice są z zespołem na dobre i na złe. Kibice zapomnieli więc o meczu z Milanem oraz z Schalke, a w spotkaniu z Chievo dali wyraz swojej bezwarunkowej miłości oraz wiary w swoj klub. Co otrzymali w zamian dzisiejszego wieczoru? Grę zakrawającą o kpinę. Podopieczni Leonardo strzelić mieli 4 gole, a skończyło się na 3 sytuacjach podbramkowych, z których żadna nie była nawet stuprocentowa.
Dejan Stanković przed meczem powiedział, że w normalnych warunkach Inter nie miałby problemów z Schalke. Cóż więc przeszkodziło dziś naszym piłkarzom wznieść się na wyżyny swych możliwości? To pytanie pozostaje bez odpowiedzi. Rozgoryczenie to najłagodniejsze określenie moich odczuć po meczu. Nikt nie żądał przecież awansu, tifosim wystarczyłoby serce zostawione na boisku.
Najlepszym zawodnikiem całego meczu był Nagatomo, Japończyk, który w klubie z Mediolanu przebywa zaledwie kilka miesięcy. On pokazał największą wolę walki oraz sportową złość. Diego Milito przez cały mecz ledwie kilka razy dokładnie oddał piłkę, reszta natomiast skupiała się na tym, by podać ją do najbliższego partnera, do tyłu, byleby nie wziąć odpowiedzialności na własne barki. Wyjątkami, tradycyjnie, mogą być Sneijder i Eto'o, którzy jednak dalecy są od optymalnej formy.
Lepiej już skończę, na chłodne podsumowanie meczu przyjdzie jeszcze czas. Dziś jednak oczekuję wyciągnięca konsekwencji w stosunku do piłkarzy i trenera. Oczekuję reakcji Morattiego, który powinien już teraz rozejrzeć się za nowym szkoleniowcem, o ile ten nie został już zakontraktowany po końcowym gwizdku dzisiejszego meczu.
Schalke 04 2-1 Inter Mediolan
Gole:
Raul 45', Howedes 79' - Motta 49'
Schalke 04 (4-4-2): Neuer; Uchida, Howedes, Matip, Sarpei; Draxler, Papadopoulos, Jurado, Baumjohann; Raul, Edu.
Rezerwowi: Schober, Escudero, Schimitz, Charisteas, Hao, Karimi, Metzelder
Trener: Rangnick
Inter (4-3-1-2): Julio Cesar, Maicon, Lucio, Ranocchia, Nagatomo; Zanetti, Thiago Motta, Stankovic; Sneijder; Eto'o, Milito.
Rezerwowi: Castellazzi, Cordoba, Materazzi, Cambiasso, Kharja, Pandev, Coutinho.
Trener: Leonardo
Źródło: własne
Reklama