"Villas-Boas nie będzie w Interze."

20 czerwca 2011 | 00:02 Redaktor: lordqkie Kategoria:Transfery3 min. czytania

Dyrektor techniczny klubu, Marco Branca potwierdził, że wysoko oceniany portugalski taktyk nie przeniesie się do Mediolanu. Otrzymaliśmy również kolejną rozbieżną informację, jakoby liderem do objęcie stanowiska był znowu Sinisa Mihajlović, który podobno już raz odmawiał.
Dyrektor zarządzający, Ernesto Paolillo w piątek oświadczył, że Inter poszukuje nowego trenera, po tym, jak Leonardo opuścił włochy i udał się na spotkanie z przedstawicielami Paris Saint-Germain w celu uzgodnienia warunków umowy, natomiast nowego trenera mamy poznać już niebawem.
Pomimo, że Branca powiedział, że Villas-Boas nie będzie zastępcą Brazylijczyka to jednak poleciał do Porto aby spotkać się z Portugalczykiem i jego przedstawicielami i zwabić go na San Siro.

"Andres Villas-Boas nie będzie trenerem Interu, ale nie z powodu klauzuli wykupu za €15 mln, która wiąże go z Porto. Powszechnie wiadomym jest w świecie piłki nożnej, że związek pomiędzy Porto i Portugalskim trenerem jest silny, a obecność bardzo wysokiej kwoty odstępnego wyklucza możliwość jego przejścia do Interu." - Branca stwierdził dla ANSA

Były napastnik chciał przez to podkreślić, że klauzula w połączeniu z powinowactwem Villas-Boasa i mistrza Portugalii są powodami, przez które były asystent Jose Mourinho [również w Interze] nie dołączy do mediolańskiej ekipy.

Po tym jak 33-letniego trenera wykluczono z rozrachunku, głównym faworytem wydaje się teraz Sinisa Mihajlović, pomimo że szef Fiorentiny twierdzi, że szkoleniowiec będzie szczęśliwy pozostając w Toskanii. Włoskie media spekulują że szansę ma również Delio Rossi, który z końcem sezonu rozstał się z Palermo oraz były trener Genoi, Gian Piero Gasperini. Do tej pory mówiło się, że w przypadku niepowodzenia ściągnięcia na San Siro Villas-Boasa faworytem ma być Holender, Guus Hiddink.
Na razie jednak fani muszą cierpliwie poczekać, ponieważ prezydent Interu, Massimo Moratti zadeklarował, że nie podejmie pochopnej decyzji, żeby w pośpiechu 'załatać dziurę po Leonardo.'
Włoski klub dostał już odmowy od Marcelo Bielsy, Sinisy Mihajlovića oraz według Marco Brancy usłyszy 'nie' od Andre Villas-Boasa. Inter wydaje się być w trudniej sytuacji, ale Moratti stwierdził, że nie podejmą decyzji bez dokładnego jej przemyślenia.

Dla Sky Sport 24 powiedział:

"Mamy jeszcze czas na dokonanie tak ważnego dla Interu wyboru. Bardzo poważnie interesował nas Villas-Boas, ale nie zamierzamy płacić odstępnego zawartego w klauzuli."

Pytany o Mihajlovića, który nie ma żadnej klauzuli w kontrakcie, Morrati odpowiedział:

"Nie chcę niepokoić trenerów z kontraktami. On jest faworytem, ale będzie jeszcze czas się nad tym zastanowić."

Z kolei prezydent Porto, Pinto da Costa w Sport TV zasygnalizował, że jego pracownik nie odejdzie z klubu jeżeli potencjalny nabywca nie wpłaci kwoty z klauzuli zawartej w kontrakcie:

"Villas-Boas ciągle ma ważny kontrakt, a w nim klauzulę na €15 mln. Jeżeli ktoś dokona wpłaty na nasze konto bankowe zgodne z wartością określoną przez klauzulę, a sam trener zechce przejść to wtedy nie będziemy w stanie nic zrobić, bo tak stanowi kontrakt."

Źródło: goal.com

Polecane newsy

Komentarze: 0


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich